Labrador poważnie nabroił w kuchni. Sposób, w jaki błaga o przebaczenie, przekonałby każdego
Każdy właściciel choć raz zdenerwował się na swojego pupila po tym, jak ten coś przeskrobał. Czarny labrador nie jest w tej kwestii odosobnionym przypadkiem. Psiak wykorzystał nieobecność swojej opiekunki i nabałaganił w kuchni. Gdy jego pani pyta, czyja to sprawka, reakcja psa jest rozbrajająca!
Psy instynktownie wiedzą, jak najlepiej podejść swoich właścicieli, gdy mają coś na sumieniu. Zazwyczaj stosują metodę o stuprocentowej skuteczności, jaką jest robienie maślanych oczek. Spojrzenie, jakie serwują czworonożni pupile, sprawia, że w ciągu kilku sekund serce nawet największego twardziela potrafi się roztopić!
Niesforny labrador zrobił z kuchni chlew
Pewien piękny labrador o czarnym umaszczeniu zrobił z kuchni istne pobojowisko. Nic dziwnego, że kiedy jego właścicielka weszła przekroczyła próg, złapała się za głowę i spojrzała na swojego pupila z wyrzutem. Niegdyś sterylne pomieszczenia przypominało teraz wysypisko śmieci!
Na opublikowanym w sieci nagraniu widzimy, że rezolutny psiak dobrał się do brudnych naczyń oraz worków z odpadami, które rozwlókł po całej podłodze. Co mu przyszło do głowy, żeby tak narozrabiać?
Opiekunka nie puszczą mu tego płazem i jasno komunikuje mu, że nie powinien się tak zachowywać. Wygląda na bardzo rozzłoszczoną, kiedy grozi zwierzakowi palcem.
- Zrobiłeś ten bałagan, a ja muszę to posprzątać - powiedziała niegrzecznemu czworonogowi. - Chcę, żebyś tu usiadł i pomyślał o tym, co zrobiłeś.
Nikt tak pięknie nie przeprasza, jak ukochany pupil
Czarny labrador patrzy głęboko w obiektyw, jak gdyby prosił o wybawienie z nieprzyjemnej sytuacji. To jednak nie uchroni go przed reprymendą ze strony opiekunki.
Widać, że psiak faktycznie bardzo żałuje popełnionego "przestępstwa". Próbuje podnieść łapę, aby załagodzić gniew swojej pani, jednak wciąż się waha, czy przypadkiem jeszcze bardziej jej nie zirytuje. Kobieta stara się zachować powagę i w końcu zauważa szczerość, z jaką przeprasza ją pupil. Z pewnością dotarło do niego, że nie można zachowywać się w taki sposób. Po chwili można dostrzec, że właścicielka ściska jego łapę na znak rozejmu i przyjmuje przeprosiny.
Jak można się oprzeć tym oczom pełnym łez? Chyba nikt nie potrafiłby się długo gniewać na swojego zwierzaka, gdy jego mimika wyraża tyle emocji. Poniżej znajduje się uroczy filmik z udziałem labradora. Końcówka całego zdarzenia jest naprawdę rozbrajająca!
Zobacz nagranie:
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Kot napędził właścicielom niezłego stracha. Jego zdjęcie stało się hitem w sieci
Protest obrońców zwierząt przed kościołem. Potępiają zachowanie proboszcza, który broni Waldemara B.