Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Pozostałe > Pies strzegł swojego umierającego przyjaciela. Pozostał u jego boku do ostatniej chwili
Ewa Matysiak
Ewa Matysiak 22.04.2021 02:00

Pies strzegł swojego umierającego przyjaciela. Pozostał u jego boku do ostatniej chwili

Nierozłączni przyjaciele
facebook/Samuel Flores

Przed bramą Cmentarza Narodowego w Teksasie kierowcy mijali przejmującą scenę, która trafiła nawet do wiadomości. Lojalny pies pozostał przy boku swojej śmiertelnie rannej przyjaciółki i czuwał do niej aż do ostatniego tchu. Historia dwóch czworonogów zaobserwowanych na poboczu w Dallas wycisnęła łzy z oczu tysięcy internautów.

Dwa psy na poboczu zostały zauważone przez Samuela Floresa. Mężczyzna był zafascynowany przypadkowo napotkanym widokiem. Wyciągnął z kieszeni telefon, uchwycił poruszającą serce scenę, a następnie skontaktował się z lokalną organizacją pomocy zwierzętom.

Przyjaciele na dobre i na złe

Zdjęcie przedstawia pirenejskiego psa górskiego, który wygląda jak żywy posąg. Nawet na chwilę nie opuszcza boku swojej towarzyszki i w zadumie spogląda w przestrzeń.

Jak wynika z relacji świadków, czworonóg stał nieruchomo obok ciała innego psa, który prawdopodobnie został potrącony przez samochód. Biorąc pod uwagę smugi krwi na asfalcie, wydaje się, że został przeciągnięty przez swojego przyjaciela w bezpieczniejsze miejsce.

Wiadomość w sprawie psów porzuconych na poboczu otrzymała Julie Fennell, lokalna ratowniczka zwierząt. Działaczka od razu wskoczyła za kierownicę i ruszyła na miejsce wypadku. - Kiedy przyjechałam, zaszczekał na mnie, a potem podszedł do mnie - mówi kobieta na Facebooku - Ale on natychmiast okazał się miły. To bardzo słodki i lojalny pies - wspomina Julie Fennell w rozmowie z NBC.

Kobieta zawiozła oba zwierzęta do siedziby Dallas Animal Services. Zaskakujące jest to, że w trakcie podróży do schroniska, psiak położył łapę na ramieniu kobiety. Zdaniem wielu internautów może być on odczytywany jako swoisty gest wdzięczności i podziękowania za ratunek.

Słodko-gorzkie zakończenie

Jak donosi The Dallas Morning News, lojalność psiaka o imieniu Brian została wynagrodzona. Zdjęcia dokumentujące szlachetną postawę czworonoga zapoczątkowały falę wsparcia przez lokalne i ogólnokrajowe media.

Dzięki nagłośnieniu sprawy przez media udało się ustalić właścicieli czworonożnych przyjaciół. Zrozpaczona rodzina wytłumaczyła, że psy uciekły z domu w niedzielę przez otwarte drzwi garażu. Potrącony pupil okazał się być rocznym "miksem" o imieniu Marley.

Chociaż rodzina jest bardzo smutna z powodu jego śmierci, pociesza ich fakt, że Briana wrócił do domu bez szwanku. Zapamiętajcie tę historię jako dowód na to, że zwierzęta kochają swoich bliskich do samego końca.

Zobacz zdjęcie:

Pies w samochodzie
facebook/Samuel Flores

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!