Pies dotkliwie pogryzł 55-latka. „Wyglądało to makabrycznie"
W czwartkowy wieczór, 22 lipca przy ulicy Młyńskiej w Koszalinie doszło do brutalnego ataku agresywne zwierzęcia. Przechodzący przez przejście 55-letni mężczyzna został dotkliwie pogryziony przez psa rasy husky. Podobne jego właściciel w pierwszej chwili nie przyznawał się, że pupil należy do niego.
Jak donosi "Głos Koszaliński", poszkodowany mężczyzna odniósł poważne obrażenia. Zwierzę przegryzło mu na wylot rękę, uszkodziło ścięgna, a także zerwało skórę z kciuka drugiej ręki.
Właściciel wypierał się swojego zwierzęcia
Szczęśliwym trafem w pobliżu ataku znajdował się patrol strażników miejskich. Krzyk mężczyzny zaalarmował funkcjonariuszy, którzy bez chwili wahania ruszyli mu na pomoc.
- Wyglądało to makabrycznie, więc strażnicy miejscy musieli udzielić mężczyźnie pomocy przedmedycznej - powiedział Piotr Simiński, komendant Straży Miejskiej w Koszalinie. - Udało się zabezpieczyć psa oraz, dzięki wywiadowi lokalnemu, zidentyfikować właściciela groźnego czworonoga - dodał komendant. Jak przekazała koszalińska policja, wstępnie 66-latek, mieszkający przy ulicy Młyńskiej, wypierał się, że agresywne zwierzę należy do niego. Zdaniem strażników miejskich, zupełnie nie panował nad sytuacją.
Pies nie był szczepiony przeciwko wściekliźnie
Koszalińscy dziennikarze ustalili, że husky został przetransportowany do schroniska, gdzie obecnie znajduje się pod obserwacją. W toku śledztwa na jaw wyszło, że pies nie miał obowiązkowego ochronnego szczepienia przeciwko wściekliźnie Właściciel psa został ukarany mandatem w wysokości 500 zł za nie spełnienie obowiązku ochronnego szczepienia psów przeciwko wściekliźnie. To jednak nie wszystko. Drugi mandat, również w wysokości 500 zł, dostał za złamanie ar. 77 kodeksu wykroczeń, mówiącego o niezachowaniu ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia.
W przypadku, gdy poszkodowany wystąpi na drogę sądową i będzie ubiegał się o odszkodowanie, właściciel agresywnego husky'ego może nawet podlegać karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Koszalińscy policjanci apelują, aby pilnować swoich pupili w trakcie spacerów i dbać, by miały zrobione wszystkie niezbędne badania oraz szczepienia. Ponadto, przypominają o odpowiednich zabezpieczeniach w postaci kagańca oraz smyczy. - Nie chcę sobie wyobrażać, do jakiej tragedii mogłoby dojść, gdyby tamtędy przechodziło akurat dziecko, które nie potrafi się bronić . Albo gdyby stało się to na odludziu, z dala od osób, które mogłyby pomóc - podsumował Piotr Simiński.
Źródło: gk24.pl
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
-
Młode małżeństwo zapadło się pod ziemię. Zostawili 31 pupili bez opieki
-
24 lipca dniem Pszczółki Mai. Przekonaj się, jak dobrze znasz bohaterkę kultowej bajki
-
Leśniczy w trakcie pracy stanął oko w oko z rysiem. „Robi się jakoś dziwnie i nieswojo"