Para młoda stała przed ołtarzem. Wszystkie oczy zwróciły się na kota
Ślub to dla niektórych ludzi jeden z najważniejszych dni w życiu. Większość z nich pragnie, aby podczas tego szczególnego wydarzenia towarzyszyli im najbliżsi. Nie da się ukryć, że od jakiegoś czasu jako rodzinę postrzega się także zwierzęta domowe. Ta para nie mogła pozwolić, by na ceremonii zabrakło ich ukochanego kota. Gdy ci stali przed ołtarzem, wkroczył na czerwony dywan prowadzący do nich w wielkim stylu.
Oliver to kot, który nie mógł wymarzyć sobie lepszych opiekunów
Oliver to szkocki kot zwisłouchy, który jest prawdziwym szczęściarzem. Jego opiekunowie dbają, by nigdy mu niczego nie brakowało i traktują go jak prawowitego członka rodziny. Uroczy mruczek czuje się jak ryba w wodzie, gdy jest w centrum uwagi i lubi podkreślać, że to on jest najważniejszym czworonogiem w domu .
Właściciele kota są nim zafascynowani do tego stopnia, że postanowili założyć mu własny profil na Instagramie . Tam na bieżąco dodają zdjęcia z jego codziennego życia, ale także wyjątkowych sesji, podczas których ich pupil wciela się w różne role za pomocą specjalnych atrybutów.
Tego dnia nie mogło zabraknąć ich ukochanego kota
Jessica i Caimin to kochający swojego pupila opiekunowie. Wspólnie postanowili, że to czas na kolejny krok ku życiu razem - ślub. Od razu oczywiste dla nich było, że w tym wyjątkowym dniu nie może zabraknąć ich mruczącej pociechy . Co więcej, kotu tego dnia przypadła szczególna rola. Miał dostarczyć obrączki nowożeńcom.
Gdy para młoda stała już zwrócona ku sobie i składała obietnicę reszty życia u swojego boku, na końcu czerwonego dywanu prowadzącego do nich, pojawił się Oliver . Jednak takiego wejścia nie spodziewali się nawet sami opiekunowie mruczka.
Kot wjechał na ślub opiekunów w wielkim stylu
Gdy wszyscy zwrócili się w kierunku kota, który miał dostarczyć obrączki, wprost opadły im szczęki. Mruczek pojawił się przed czerwonym dywanem w niewielkim elektrycznym samochodzie, ubrany w czarną muszkę .
Elegancki kot spełnił swoje zadanie bezbłędnie, a przy tym wywołał prawdziwą sensację wśród zaproszonych gości. Już po ceremonii chętnie pozował w bukiecie ślubnym swojej opiekunki, a efektów sesji również nie mogło zabraknąć w sieci.