Owczarek belgijski odnaleziony wewnątrz opuszczonego garażu. Cierpiał i wzywał pomocy
W piątek, 30 kwietnia funkcjonariuszy francuskiej straży miejskiej podjęli interwencję w miejscowości Troyes. Mieszkańcy jednej z kamienic zgłosili służbom obawy dotyczące wycia i płaczu dochodzącego z garażu. Podejrzewali, że tuż za blaszanymi drzwiami kryje się uwięzione zwierzę.
Do interwencji doszło w godzinach popołudniowych. Mieszkańcy przechadzający się w pobliżu budynku usłyszeli niepokojące dźwięki wydobywające się z opuszczonego garażu. Przypominały one płacz i paniczne wołanie o pomoc.
W środku garażu krył się obraz rozpaczy
Przechodnie nie był w stanie zignorować cudzego cierpienia. Od razu skontaktowali się ze stróżami porządku publicznego, którzy wysłali na miejsce patrol.
Po przybyciu na miejsce okazało się, że wejście do garażu nie jest możliwe bez uzyskania upoważnienia. Strażnicy miejscy wystąpili o pozwolenie do policji krajowej. Odpowiedź przyszła niemal natychmiastowo.
Za zgodą sędziego zespół Christophe'a Houbina sforsował drzwi do pomieszczenia. Widok, jaki ujrzeli po wkroczeniu do środka, sprawił, że serca ścisnęły im się z żalu.
Opuszczony garaż wyglądał jak wysypisko śmieci. Po brzegi załadowany był odpadami i śmieciami. W środku tego chaosu znajdował się owczarek belgijski, którego ktoś przywiązał liną do sufitu.
Psiak nie miał dostępu do wody czy pożywienia. Co gorsza, jego oprawca uniemożliwił mu wykonanie jakiegokolwiek ruchu. Nawet gdyby starał się ze wszystkich sił, nie mógłby wydostać się z pułapki.
Owczarek płakał od kilku dni
Francuscy funkcjonariusze mogą tylko spekulować, jak długo trwał koszmar porzuconego na pastwę losu owczarka. Według świadków biedaczek płakał od kilku dni.
Stróżowie prawa w pierwszej kolejności odcięli linę krępującą ciało zwierzęcia i zabrali je do radiowozu. Piesek został przewieziony na komisariat i pod koniec dnia zwierzę trafiło pod opiekę pracowników schroniska.
- Jest w dobrym zdrowiu i okazał mi wiele uczuć, jakby chciał mi podziękować za wyciągnięcie go stamtąd - zdradza Christophe Houbin, policjant przewodzący akcji ratowniczej.
Teraz owczarka czeka seria profilaktycznych badań oraz odrobaczanie. Mamy nadzieję, że wolontariusze zapewniają mu dużo troski, by oswoił się z nowym miejscem pobytu, a wymiar sprawiedliwości wymierzy surową karę osobie, która zamknęła go w garażu.
Zobacz zdjęcie:
Entravé par une longe dans le noir, enfermé parmi les détritus dans un garage, ce jeune chien a été sauvé par la #PoliceMunicipale #Troyes et @PoliceNat10. Son propriétaire devra répondre de mauvais traitements à animal. pic.twitter.com/Lpr21eXLKT
— Police Nationale 10 (@PoliceNat10) April 30, 2021
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Przez własną bezmyślność skrzywdzili maleńkie sarenki. Karmili je krowim mlekiem
Kiedy następnym razem zobaczysz w domu pająka, nie zabijaj go. Oto dlaczego
Całe życie spędził na ciężkim łańcuchu. Tak wyglądała męka małego kundelka