Otwarte Klatki pokazały celebrytom nagranie z polskich ferm futrzarskich. Ich reakcje mówią wiele

Kolejna kampania Otwartych Klatek na rzecz zakazu hodowli zwierząt na futro

Stowarzyszenie Otwarte Klatki walczące o dobro zwierząt hodowanych w przemyśle futrzarskim udostępniło w sieci spot, który nie pozostawia złudzeń, jak ogromnie cierpią te niewinne stworzenia. Powszechnie wiadomo, że hodowla zwierząt futerkowych ma wyłącznie jeden cel, a stworzenia zamknięte w klaustrofobicznych klatka są skazane na niehumanitarny ubój i konanie w cierpieniach. Oprócz tego, na przygotowanym materiale gwiazdy zobaczyły lisy cierpiące z powodu infekcji oczu, dziąseł, urazów kończyn, martwe szczenięta, z trudem oddychającego jenota i norki z otwartymi ranami .

Na nagraniu można było również na własne oczy zobaczyć, że zwierzęta hodowane na futro również są istotami odczuwającymi emocje. Są przerażone, jakby dokładnie wiedziały, co je czeka. Niestety desperackie próby wydostania się z klatek na nic się nie zdają.

Wskutek niedostarczania różnych dodatkowych bodźców, u zwierząt hodowanych na futro często występuje również stereotypia - zachowania odbiegające od wzorca dla danego gatunku. Innymi słowy to bezsensowne, wielokrotne powtarzanie tych samych ruchów, gestów bądź postaw ciała. Stereotypia występuje przede wszystkim u zwierząt przebywających długo w zamknięciu w sztucznym środowisku, np. w ogrodach zoologicznych, hodowlach przemysłowych, czy właśnie fermach zwierząt futerkowych.

- One wiedzą, co się dzieje, to jest dla mnie przerażające. Ten strach, jaki jest w nich, ta niemoc... - powiedział po obejrzeniu przygotowanego materiału Maciej Zakościelny.

Celebryci poruszeni losem zwierząt do łez. Wielu nie mogło obejrzeć nagrania do końca

Jak nietrudno się domyślić, materiał wideo mocno wpłynął na gwiazdy, które zgodziły się wziąć udział w projekcie. U większości z nich pojawiły się łzy w oczach. Pod wpływem silnych emocji niektórym odebrało mowę.

- To jest nie do pojęcia, że człowiek, który podobnie czuje, jak zwierzęta, jest w stanie coś takiego robić - skwitował Jankes.

Karolina Korwin-Piotrowska zadała sobie, zgromadzonym na miejscu oraz wszystkim, do których dotrze spot kluczowe pytanie - "Kim jesteśmy jako ludzie?" . Choć według badania Biostanu z 2021 roku 72 proc. Polaków sprzeciwia się hodowaniu i zabijaniu zwierząt na futro , a zdecydowana większość nie jest zainteresowana posiadaniem takiego elementu garderoby lub dodatku w swojej szafie, prawnie nadal nic nie stoi na przeszkodzie, by biznes ten w dalszym ciągu działał i przynosił zyski.

- Większość z nas jest temu przeciwna, po drugie gospodarska polska absolutnie na tym nie zarabia, zarabia na tym kilkanaście osób, przez które cały ten układ się trzyma - powiedział wyraźnie poruszony członek zespołu Kwiat Jabłoni.

Stowarzyszenie Otwarte Klatki zachęca do pozostawienia podpisu pod Europejską Inicjatywą Obywatelską #FruFreeEurope , której celem jest wprowadzenie zakazu hodowli zwierząt na futro w całej Europie i zakaz importu futer do jej wszystkich krajów. Do tej pory podpisało się pod nią już 1,3 miliona Europejczyków, jednak pomysłodawcy pragną zgromadzić przynajmniej 1,4 miliona odpisów.

- Tylko po uzyskaniu miliona ważnych podpisów pod inicjatywą Komisja Europejska ma obowiązek rozpatrzyć wniosek. W procesie weryfikacji niestety część podpisów jest odrzucana, dlatego tak ważne jest, aby mieć przynajmniej kilkaset tysięcy podpisów więcej – wyjaśnia Marta Korzeniak ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki.

Wszystkie osoby chcące przyczynić się do wprowadzenia zakazu hodowli zwierząt na fermach futrzarskich mogą poprzeć ideę na stronie www.europabezfuter.pl .

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl . Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta . Bądź z nami!

• Dlaczego psie kupy w latach 90. były białe? Cały sekret tkwi w karmie

• Niesamowite nagranie z Puszczy Wkrzańskiej. Emu uciekł z hodowli i nie daje się schwytać

• Kotka bez wahania wbiega 5 razy do płonącego budynku. Została niezapomnianą bohaterką

Źródło: zielona.interia.pl; gwiazdy.wp.pl