Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Pozostałe > Opos terrorysta przetrzymywał kobietę jako zakładniczkę. Musiała interweniować policja
Ewa Matysiak
Ewa Matysiak 15.11.2021 01:00

Opos terrorysta przetrzymywał kobietę jako zakładniczkę. Musiała interweniować policja

Zdjęcie podglądowe: kobieta
unsplash/Daria Nepriakhina

Nowozelandzcy funkcjonariusze policji myśleli, że padli ofiarą żartu, kiedy odebrali zgłoszenie od przerażonej mieszkanki Dunedin. Kobieta twierdziła, że jest trzymana jako zakładniczka przez agresywnego torbacza. Zwierzę osaczało ją za każdym razem, kiedy próbowała wyjść z domu.

Stróżowie prawa odebrali telefon, który pomimo późnej pory momentalnie postawił ich na równe nogi. W słuchawce usłyszeli zmartwiony kobiecy głos proszący o pomoc.

Torbacz terrorysta nękał kobietę

Mieszkanka Dunedin na wyspie South Island zwróciła się do policjantów z prośbą o ratunek. Jak zrelacjonowała, została zakładniczką własnego domu, zaś napastnikiem miał być wyjątkowo agresywny opos.

- Kiedy wychodziła z domu i próbowała dostać się do swojego samochodu, opos szarżował na nią, a ona uciekała do środka – oznajmił starszy sierżant Craig Dinnissen. Na miejsce niezwłocznie wysłano patrol interwencyjny. Gdy funkcjonariusze znaleźli się pod wskazanym adresem, usłyszeli szelest z pobliskich krzaków.

Z ciemności wyłonił się sprawca całego zamieszania - młody opos, który najprawdopodobniej został oddzielony od matki bądź uciekł z domowej hodowli. Zwierzę wspięło się po nodze oficera i obnażyło swoją łagodną naturę.

- Typową rzeczą dla większości dzikich zwierząt byłaby ucieczka. Chyba że, zwierzę jest młode i być może wciąż uczy się, jak radzić sobie z zagrożeniami - wyjaśnił dr Rachael Stratton, weterynarz i ekspert od zachowań dzikich zwierząt.

Funkcjonariusze zneutralizowali zagrożenie i "aby zapobiec dalszemu nękaniu obywateli", przewieźli oposa do pobliskiego punktu obserwacyjnego Signal Hill, gdzie został wypuszczony na wolność. W trakcie interwencji nikt, włącznie z oposem, nie został ranny.

Futrzasta zmora Nowozelandczyków

Opos (lub bardziej poprawnie: kitanka) jest zwierzęciem popularnym w Nowej Zelandii, jednak przez wielu uważany jest za szkodnika siejącego spustoszenie w rodzimej dziczy.

Zwierzęta te sprowadzono na Nową Zelandię z Australii dla przemysłu futrzarskiego w XIX wieku. Czas pokazał, że handel futrami nigdy się tam nie rozwinął, natomiast introdukcja tego ssaka przyniosła więcej strat niż zysków.

Opos w znacznym stopniu naruszył ekosystem rodzimych gatunków ptaków, a brak naturalnych drapieżników sprawił, że populacja torbaczy eksplodowała. Z tego powodu w 1940 roku Nowa Zelandia oficjalnie wypowiedziała oposom wojnę.

W Kraju Długiej Białej Chmury polowania na oposy są popularną i legalną formą "rozrywki" wśród dorosłych, a także dzieci. Zwierzęta są poddawane wielu niehumanitarnym metodom zabijania, a widok ich rozjechanych trucheł na drodze niestety nie robi na miejscowych większego wrażenia.

Zobacz wpis:

Źródło: ekologia.pl, Don Vittorio Foundation for Wild Animals

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami