Ogromny humbak wyrzucony przez morze. To kolejny przypadek w ciągu kilku tygodni
Fale oceanu wyrzuciły na jedną z amerykańskich plaż humbaka imponujących rozmiarów. Zwierzę mierzyło ponad 10 metrów. To prawdopodobnie największy okaz, jaki widziano tam od co najmniej dekady. Niestety to nie pierwszy taki przypadek w przeciągu ostatnich tygodni. Ekolodzy biją na alarm.
30 stycznia br. na plaży Long Island w stanie Nowy Jork znaleziono humbaka , czyli przedstawiciela gatunku ssaka z rodziny płetwalowatych. Niecodzienny widok przykuł uwagę przechodniów, którzy tłumnie przybywali na plażę, by sfotografować zwierzę. Zanim służby przybyły na miejsce zwierzę było już martwe.
Martwy humbak wyrzucony na brzeg
Na plaży służbom przeprowadzającym akcję przyglądał się tłum gapiów. Sensację wśród nich wywołał fakt, że nawet przy użyciu ciężkiego sprzętu pojawiły się problemy z przetransportowaniem martwego stworzenia w miejsce, z którego nie zabiorą go fale, a specjaliści będą mogli przeprowadzić sekcję. Ostatecznie udało się go przenieść w głąb lądu.
- Liny dźwigów pękały pod jego ciężarem. To jest naprawdę smutny dzień - mówił w rozmowie z "Fox News" nadzorca miasta Hempstead, Don Calvin.
Niestety to nie pierwszy taki przypadek, kiedy ocean wyrzuca na amerykańską plażę martwego wieloryba . W ostatnim czasie jedynie w na południowo-wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych w podobnych okolicznościach znaleziono aż dziewięć okazów, choć ten ostatni był zdecydowanie największy z nich.
Sytuacją wyraźnie niepokoją się ekolodzy. Szybko wydali specjalne oświadczenie, w którym zwrócili się z apelem o dbałość o środowisko. Choć nie znaleziono potwierdzenia na śmierć humbaka w wyniku szkodliwej działalności człowieka, padają podejrzenia, że zgon może być powiązany z zatrważająco szybkim rozwojem elektrowni wiatrowych , które powstają na wodzie. Zdaniem specjalistów to może przyczyniać się do utraty orientacji w terenie, zakłócać komunikację pomiędzy osobnikami, powodować zagubienie, a w konsekwencji wpływanie na zbyt płytkie wody.
- Fala martwych wielorybów to ocean bijący na alarm - grzmią specjaliści.
Humbaki odgrywają ważną rolę w ekosystemie
Humbaki to olbrzymy, z którymi zaszczyt dzielić glob. Istnieje teoria, według której wieloryby należące do tego gatunku chronią inne zwierzęta przed atakami orek. Kilkanaście lat temu badaczom udało się zaobserwować, jak ssaki te stanęły w obronie pływacza szarego i jego młodego. Gdy malec zginął, zgromadziły się wokół i tym samym uniemożliwiły drapieżnikom zjedzenie jego ciała.
- Jeden konkretny humbak, czyli długopłetwiec oceaniczny, pojawił się obok tuszy małego wala, z głową skierowaną w jego stronę, stał na odległość długości swojego ciała, wydawał głośne dźwięki i uderzał ogonem za każdym razem, kiedy orka podpływała na żer - opowiada świadek zaistniałej sytuacji, badaczka Alisa Schulman-Janiger. - Takie zachowanie humbaka powtarza się na wielu obszarach na całym świecie.
Najbardziej prawdopodobne jest, że humbaki chcą chronić młode swojego gatunku podczas najtrudniejszego dla nich etapu życia. Wtedy bowiem grozi im najwięcej niebezpieczeństw ze strony drapieżników. Jednak badacze twierdzą również, że są one zżyte z innymi młodymi ze względu na sąsiedztwo miejsc żywienia i rozrodu.
Na niektórych humbakach zauważono również ślady po walkach z orkami, wskazujące na osobisty konflikt między osobnikami dzielącymi przestrzeń życiową. Warto nadmienić, iż humbaki czerpią korzyści z ochrony innych zwierząt, co również może popychać je do agresywnego zachowania względem orek.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl . Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta . Bądź z nami!
-
Rodzina niepokoi się guzem na brzuchu 13-letniej suczki. Ale to nie jedyne zmartwienie
-
Dlaczego kotu śmierdzi z pyszczka? 5 możliwych przyczyn nieświeżego oddechu
-
Niedźwiedzica zawstydziła niejedną influencerkę. Zrobiła sobie 400 selfie
źródło: tvn24.pl; podroze.onet.pl; national-geographic.pl