Ogromny gad znaleziony w parku, miał ponad 4 m. Jak się tam znalazł?
Spacery po parku bywają codzienną rutyną nie tylko dla posiadaczy psów. Pracownicy placówki dokonali przerażającego odkrycia, a całej sprawie towarzyszą tajemnicze okoliczności. Zwrócono się nawet do okolicznych mieszkańców.
Ogromny wąż znaleziony w parku
12 lutego pracownicy parku Hasenheide w dzielnicy Neukölln w Niemczech dokonali rano zaskakującego odkrycia. Mianowicie, gdy przemieszczali się między alejkami, ich oczom ukazał się ogromny wąż leżący na opadłych na trawę liściach . Zwierzę było martwe.
O sprawie natychmiast poinformowano odpowiednie służby oraz lekarzy weterynarii. Specjaliści ustalili, że to najprawdopodobniej pyton tygrysi. Gad był naprawdę imponujących rozmiarów, bowiem mierzył ponad 4 metry długości . Choć to wymiary odpowiednie dla tego gatunku, dostrzeżenie go w okolicznościach natury niewątpliwie musiało być zaskakującym przeżyciem.
4-metrowy gad był martwy
Lekarze weterynarii współpracujący z służbami zlecili przewiezienie martwego węża do laboratorium , gdzie ma zostać wykona mu sekcja zwłok. Wątpliwości jednak nie pozostawia fakt, że panujące obecnie warunki atmosferyczne zdecydowanie nie są odpowiednie dla tego gatunku, a zwierzę przebywające w nich byłoby wyraźnie osłabione i mało aktywne.
Nie wiadomo, czy pyton w chwili dostania się do parku był jeszcze żywy, czy nieodpowiedzialny opiekun właśnie tam porzucił martwe zwierzę.
Jeśli zwierzę nadal żyło w momencie, gdy zostało porzucone, nie byłoby aktywne ani zdolne do poruszania się, biorąc pod uwagę warunki pogodowe - zapewniają urzędnicy.
Tajemnicze okoliczności znalezienia węża
Służby zajęły się ustalaniem osoby, która sprawowała opiekę nad znalezionym pytonem tygrysim . Okazuje się, że jego hodowla jest legalna tylko po wcześniejszym uzyskaniu specjalnej zgody od właściwych organów weterynaryjnych. Rejestr jasno informuje, że w Neukölln nie ma nikogo z wymaganymi uprawnieniami. Zaginięcia gada nie zgłosiła również żadna organizacja ani fundacja.
Pyton znaleziony pod drzewem w Hasenheide był wyraźnie wychudzony. W ramach sekcji zwłok w państwowym laboratorium zostanie teraz ustalony dokładny gatunek, zbadana zostanie przyczyna śmierci i płeć - dowiadujemy się z oficjalnego komunikatu wystosowanego przez Urząd w Neukölln.
Urzędnicy proszą także wszystkich, którzy mają jakiekolwiek informacja, które mogą okazać się przydatne w sprawie z odpowiednimi organami.
źródło: Bezirksamt Neukölln