Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Pozostałe > Oblali kotkę farbą, zwierzę nie przeżyło. Właścicielka opublikowała wstrząsający wpis, odbiera mowę
Ewa Matysiak
Ewa Matysiak 04.05.2021 02:00

Oblali kotkę farbą, zwierzę nie przeżyło. Właścicielka opublikowała wstrząsający wpis, odbiera mowę

Kotka Migella
facebook/Sina Kunz-Hermann

Na mediach społecznościowych pojawił się wpis, który wstrząsnął tysiącami właścicieli i miłośników zwierząt. Sina Kunz-Hermann opowiedziała o tym, co spotkało jej starszą podopieczną. 13-letnia kotka Miguella została oblana żółtą farbą. Nie pomogła interwencja weterynarzy, zwierzę odeszło na tamten świat. Kobieta jest wstrząśnięta i wyklucza możliwość uznania zdarzenia za nieszczęśliwy wypadek.

Każdy właściciel czworonoga wie, że opieka nad zwierzęciem nie zawsze należy do łatwych zadań. Niejednokrotnie w domowym zaciszu dochodzi do nieprzewidzianych sytuacji, przy których szybka reakcja może oszczędzić pupilowi niepotrzebnego cierpienia. Niestety, mimo ogromnych chęci pomocy, opiekunka 13-letniej Miguelli nie była w stanie jej uratować.

Starsza kotka została oblana toksyczną farbą

Sina Kunz-Hermann zamieściła na profilu na Facebook szokujący wpis. Został on opatrzony zdjęciami kotki oblepionej od głowy aż po ogon żółtą farbą.

Jak wynika z relacji kobiety, zwierzę wróciło w takim stanie ze spaceru. Nie miała pojęcia, jak do tego doszło, więc udostępniła post w sieci, chcąc znaleźć świadków zdarzenia.

Chociaż Sina próbowała najróżniejszych metod, aby zmyć farbę z futerka i skóry kotki, wszystkie próby zawiodły. Zwierzę bardzo cierpiało wskutek przenikania do organizmu wysoce toksycznych barwników i substancji. Farba zablokowała także pory na jej skórze, uniemożliwiając swobodne usuwanie toksyn przez naskórek.

Miguella nie przeżyła. Sina zaktualizowała wpis, przekazując tragiczne wieści. Jednocześnie zaznaczyła, iż jest przekonana, że kotka została zaatakowana lub padła ofiarą okrutnego żartu.

- Migella udała się w podróż za tęczę. Dziś o 18:00 odeszła. Oblanie farbą (a wiem że w 100% było to celowe) to było coś, czego jej stare, zniszczone ciało i dusza nie przetrzymały. Zasnęła spokojnie w domu, bez bólu - napisała właścicielka zmarłej kotki.

Niewyobrażalna głupota czy czysty sadyzm?

- Mam złamane serce. Mam nadzieję, że sprawcy zostaną złapani i osądzeni. Spoczywaj w pokoju moja ukochana Mig, teraz jesteś w lepszym miejscu - dodała ze smutkiem.

Nie mieści nam się w głowie, jak można potraktować żywą istotę w tak bezmyślny, a zarazem okrutny sposób. Ciężko powiedzieć, czy osoba, która oblała kotkę farbą zrobiła to przez przypadek, czy może z premedytacją wyrządzić jej tak ogromną krzywdę.

Szczerze współczujemy straty ukochanej pupilki i również wierzymy, że sprawców dosięgnie zasłużona kara.

Zobacz zdjęcia:

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami