Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Pozostałe > Nowy mieszkaniec Warszawy uchwycony przez fotopułapkę. Jego obecność to nic dobrego
Ewa Matysiak
Ewa Matysiak 21.02.2022 01:00

Nowy mieszkaniec Warszawy uchwycony przez fotopułapkę. Jego obecność to nic dobrego

Jenot
youtube/samanoPL

W warszawskich lasach zadomowił się włochaty gość z dalekiej Azji. Jenot, bo to o nim mowa, niedawno pojawił się na granicy Ursynowa i Wilanowa, gdzie został uchwycony przez fotopułapkę. Naukowcy ostrzegają, choć wygląda całkiem sympatycznie, nie powinien zostawać na dłużej.

Jenot azjatycki to gatunek drapieżnego ssaka z rodziny psowatych, który znany jest pod wieloma innymi nazwami, m.in. tanuki, kunopies, lis japoński czy szop usyryjski. Choć jego pierwotnym obszarem występowania był Daleki Wschód, na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci zaobserwowano duże zmiany w liczebności oraz rozmieszczeniu tego gatunku na ziemi. Jak się okazuje, zaaklimatyzował się także w Polsce, a dokładniej na warszawskim Ursynowie.

Jenot wpadł z wizytą do Warszawy

Jenoty przybyły do Polski w latach 50. ubiegłego wieku po tym, jak sowieci introdukowali je w europejskiej części Związku Radzieckiego ze względu na ich wartościowe, puszyste futro. Ich pierwszą obecność w środowisku naturalnym odnotowano w 1955 roku w Puszczy Białowieskiej, a od tego czasu samorzutnie rozprzestrzeniły się po Europie.

Nietypowego gościa zaobserwował Krzysztof Twardowski, miłośnik przyrody z Ursynowa. Nocny myśliwy został przyłapany na błoniach wilanowskich podczas szperania w ściółce i opadłych liściach.

- Osobiście nie spotkałem się jeszcze z materiałem video z jenotem w Warszawie, natomiast doniesienia o jego obecności się zdarzały, nawet i w centrum stolicy. Ten został nagrany na skraju Ursynowa i Wilanowa na błoniach wilanowskich - zdradził Krzysztof Twardowski, autor videobloga “samanoPL”.

Zwierzęta te zajmują zróżnicowane siedliska jak: lasy, doliny rzeczne oraz tereny podmokłe oraz środowiska zmienione przez człowieka. Lubią przebywać w pobliżu wody, dlatego okolice Wilanowa najpewniej przypadną tym stworzeniom do gustu. Jednakże eksperci przekonują, że pojawienie się jenotów w Warszawie wcale nie jest powodem do radości.

Inwazyjne gatunki opanowują Polskę

Nie tak dawno informowaliśmy o pojawieniu się innego zwierzęcego "cudzoziemca" na terenie Warszawy. W rezerwacie Skarpa Ursynowska potwierdzono obecność szopów praczy.

Stworzenia, należące do rodziny szopowatych, pochodzą z Ameryki Północnej, gdzie zajmują tereny południowej Kanady, Stanów Zjednoczonych, Meksyku, aż do Kostaryki. Na pierwszy rzut oka zwierzaki o pasiastym futerku i charakterystycznej, ostro zaznaczonej masce podobne są do jenotów, z którymi dzielą niszę ekologiczną.

Mimo, iż zarówno szopy, jak i jenoty wydają się urocze i niegroźne, ich ekspansja w kraju nad Wisłą nie jest niczym dobrym, gdyż mają bezpośredni, negatywny wpływ na rodzime ekosystemy. Oba gatunki, bez względu na liczebność populacji, traktowane są jako gatunki inwazyjne zagrażające różnorodności biologicznej. Przyczyniają się szczególnie do redukcji wielu chronionych gatunków ptaków czy żółwi oraz stanowią konkurencję dla lisów i borsuków. Zwierzęta te często są nosicielami niebezpiecznych dla ludzi i innych gatunków chorób - świerzbu, bąblowców, włośni czy też wścieklizny.

Szop oraz jenot znajdują się na liście gatunków inwazyjnych w Polsce; są też gatunkami łownymi i nie obejmuje ich okres ochronny, co znaczy, że można na niego polować również wiosną i latem, kiedy inne gatunki spokojnie odchowują młode. Dla ich własnego dobra będzie lepiej, jeśli opuszczą tereny, w których grozi im odstrzelenie. Jak wyjdzie w praktyce? To dopiero się okaże.

Źródło: haloursynow.pl, naukawpolsce.pl, "Jenot i szop pracz jako gatunki ekspansywne w Polsce", autorstwa Nataszy Święcickiej, Stanisława Kubackiego, Jacka Zawiślaka, Dominiki Guldy, Moniki Monkiewicz i Magdaleny Drewki

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami