Niepokojący objaw, który świadczy o chorobie kota. Zerknij do kuwety, to cenna wskazówka
Koty wyewoluowały w taki sposób, żeby nie pokazywać żadnych słabości. Zranione czy chore byłyby smacznym kąskiem dla czających się na nie drapieżników. Dlatego właśnie właścicielom mruczków tak trudno jest zorientować się czasem, że z ich kotem dzieje się coś złego. Baczna obserwacja pozwala zorientować się, że nasze zwierzę jest chore. Warto zwrócić uwagę na zawartość kuwety kota, która potrafi wiele powiedzieć o zdrowiu mruczka. Nie przegap tego niepokojącego objawu, może świadczyć o ciężkiej chorobie.
O zdrowiu kota wiele mówi zawartość jego kuwety. Naucz się odczytywać te znaki
Zorientowanie się, że z kotem dzieje się coś złego, bywa naprawdę trudnym zadaniem. Niektóre mruczki to urodzeni aktorzy, którzy mimo poważnych problemów zdrowotnych zachowują się całkowicie normalnie. Są jednak rzeczy, których koty nie ukryją przed właścicielami. Warto zrozumieć fizjologię mruczków. Takie rzeczy jak kolor wymiocin czy konsystencja stolca potrafią wiele powiedzieć o zdrowiu pupila. Same zachowania związane z korzystaniem z kuwety również niosą istotne informacje.
Dał się oszukać weterynarzowi bez uprawnień. Wpadł w rozpacz, gdy obejrzał film z operacji swojego psaDziwne zachowanie kota w kuwecie. To może być objaw poważnej choroby
Zdrowy kot powinien oddawać stolec przynajmniej raz dziennie. Jego konsystencja powinna być zwarta, ale nie twarda. Kot powinien zakopać swoje “dzieło”, a sam proces defekacji u zdrowego mruczka przebiegać sprawnie i szybko.
Powodem do niepokoju może być nagła i niewyjaśniona rezygnacja pupila z korzystania z kuwety, często połączona z rozwolnieniem. Jeśli mimo regularnego czyszczenia i wypełniania kuwety, kot nagle zaczyna oddawać stolec w losowych miejscach w domu, nie powinniśmy się na niego gniewać. To prawdopodobnie oznaka problemów z układem pokarmowym.
Podobnie jak wypróżnianie poza kuwetą, naszą uwagę powinien zwrócić jego całkowity brak. Zaparcia u kotów można zdiagnozować, jeśli zwierzę oddaje stolec raz na kilka dni. Powinna nas zmartwić sytuacja, w której mruczek wchodzi do kuwety, przybiera pozycję typową do wypróżniania i… nic się nie dzieje. Jeśli Twój kot zdradza któryś z opisanych objawów, może to oznaczać, że ma problem z przewlekłym zakłaczeniem. Nie bagatelizuj go! Nieleczone może być przyczyną martwicy jelit, a nawet śmierci.
Zakłaczenie u kota – objawy. Pilobezoary mogą prowadzić do martwicy jelit i śmierci
Koty są przystosowane do fizjologicznego wydalania zgromadzonej w ich przewodzie pokarmowym sierści. Proces ten może natomiast ulec zaburzeniu. Szczególnie rasy długowłose lub te z gęstym futrem. Jeśli jesteś właścicielem takiego mruczka, zwróć szczególną uwagę na alarmujące objawy.
Chociaż koty powinny radzić sobie z wydalaniem sierści, nie zawsze tak jest. Fizjologicznie mruczki 2-3 razy do roku powinny zwracać kule włosowe (pilobezoary) poprzez wymioty. Wbrew nazwie, skłaczona treść pokarmowa nie przybiera idealnie okrągłego kształtu. Przez to, że musi najpierw przejść przez przełyk, ulega wydłużeniu i wygląda jak kiełbaska.
W przypadku, gdy kot nie radzi sobie z wydalaniem z organizmu sierści lub połyka jej więcej, niż powinien, w żołądku powstają pilobezoary, które wędrują wzdłuż przewodu pokarmowego i potrafią utknąć w przełyku, żołądku czy jelitach. Mogą zatkać normalny pasaż treści pokarmowej i prowadzić do problemów trawiennych.
Wtedy kot może mieć problemy z wypróżnianiem. Istnieją dwie opcje – albo prowadzi to do rozwolnień, albo do zaparć. W tym pierwszym przypadku płynna treść jelit omija bokiem bezoary i udaje jej się wypłynąć na zewnątrz. Przy zaparciach kot raz na kilka dni oddaje suche, twarde bobki wypełnione sierścią. W obu tych przypadkach wypróżnienia kojarzą się kotom z bólem. Asocjują nieprzyjemne objawy z kuwetą, dlatego zaczynają jej unikać. Zaczynają wypróżniać się w nieodpowiednich miejscach, co irytuje nierozumiejących tego zachowania właścicieli.
Objawy zakłaczenia u kota:
- wymioty lub próby wymiotów;
- ślinienie się;
- biegunki lub zaparcia;
- zaburzenia apetytu;
- osłabienie;
- brak toalety.
Jeśli zauważysz te objawy u swojego kota, bezzwłocznie udaj się do weterynarza. Nieleczone zakłaczenie może prowadzić do martwicy jelit, a nawet do śmierci. W przypadku niewielkich problemów z bezoarami u kota możesz spróbować domowych sposobów leczenia.
Źródło: johndog.pl, wamiz.pl