Niebezpieczny wypadek z udziałem łosia. Zwierzę wbiło się w samochód, 42-latka zabrana do szpitala
W miejscowości Józefów pod Warszawą doszło do groźnego wypadku z udziałem dzikiego zwierzęcia. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący pojazdem marki Mazda jechał w okolicy terenów leśnych i niezabudowanych, gdy niespodziewanie przed maskę wtargnął mu łoś. Potężne zwierzę dosłownie wbiło się w pojazd. W wyniku wypadku poszkodowana została jedna osoba.
W piątek, 16 kwietnia po godzinie 19 oficer dyżurny z Komendy Powiatowej Policji otrzymał informację o zaistniałym zdarzeniu drogowym z udziałem łosia na zjeździe z drogi ekspresowej S17. Na miejsce kolizji zostali zadysponowani strażacy.
Łoś wtargnął jezdnię, kierowca nie wyhamował
Z ustaleń policji wynika, że 44-letni kierowca uderzył w łosia, który nagle wtargnął na jezdnię i uderzył w bok pojazdu. W wyniku tego zdarzenia 42-letnia pasażerka z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Siła uderzenia była tak duża, że zwierzę zginęło na miejscu. Samochód osobowy został poważnie uszkodzony.
Na miejscu wypadku pracowali ratownicy OSP Stary Pilczyn, OSP Melanów, PSP Garwolin, Zespół Ratownictwa Medycznego oraz Policja.
Policjanci apelują: uwaga na drodze na dzikie zwierzęta!
W związku z zaistniałą kolizją funkcjonariusze garwolińskiej policji ponawiają apel do kierowców o zachowanie ostrożności. Tyczy się to przede wszystkim dróg umiejscowionych w pobliżu lasów, pól i łąk, gdzie często wychodzą dzikie zwierzęta.
- Nie lekceważmy znaków drogowych, ostrzegających o miejscach, gdzie dzikie zwierzęta przekraczają drogę, aby nie narażać się na niebezpieczeństwo - czytamy w wydanym komunikacie.
W przypadku zderzenia z dzikiem, jeleniem lub ważącym kilkaset kilogramów łosiem należy się liczyć chociażby z poważnym uszkodzeniem pojazdu. Do kolizji dochodzi zazwyczaj w porach wieczornych i wczesno porannych
Pamiętaj, by pozostać czujnym, jeśli dostrzeżesz dzikie zwierzę przebiegające przez jezdnię, gdyż sarny, jelenie czy dziki żyją w stadach i za pojedynczym osobnikiem mogą podążać kolejne. Zwolnij i jedź ostrożnie.
Zobacz zdjęcie:
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Ekostraż przekazała smutne wieści. Pies katowany przez nastolatka nie żyje
Labrador poważnie nabroił w kuchni. Sposób, w jaki błaga o przebaczenie, przekonałby każdego