Swiatzwierzat.pl Nasze ZOO Nie żyje jaguar Kali, jeden z najstarszych mieszkańców stołecznego ZOO
facebook/warszawskie zoo

Nie żyje jaguar Kali, jeden z najstarszych mieszkańców stołecznego ZOO

23 czerwca 2022
Autor tekstu: Ewa Matysiak

Napływają przygnębiające wieści z Miejskiego Ogrodu Zoologicznego w Warszawie. Jeden z najstarszych podopiecznych ogrodu odszedł. Jaguar Kali dożył pięknego, sędziwego wieku - 21 lat.

W najdłuższy dzień w roku za pośrednictwem mediów społecznościowych zarząd stołecznego ZOO przekazał najnowsze wieści z życia swoich podopiecznych. Opiekunom niespodziewanie przyszło pożegnać jaguara o imieniu Kali.

Nie żyje jaguar Kali. Był jednym z najstarszych mieszkańców warszawskiego ZOO

W komunikacie podkreślono, że trzeci co do wielkości przedstawiciel swej rodziny po tygrysie i lwie żył wyjątkowo długo. Kali niedawno świętował swoje 21 urodziny, mimo, iż w naturze koty te żyją około 12–15 lat.

Kali urodził się w 2000 roku w Wielkiej Brytanii, a do Warszawskiego ZOO przyjechał z ogrodu w Antwerpii, jako niemal 4-letni kot. W stolicy Polski spotkał także swoją życiową partnerkę Beatę.

Para jaguarów mieszkała w nowo powstałym obiekcie i doczekała się łącznie 7 synów w 3 miotach. Kali został również 6-krotnie dziadkiem, a ostatnie wnuki przyszły na świat w Kobe w Japonii w 2021 roku.

Postępujący wiek i towarzyszące mu dolegliwości negatywnie wpłynęły na kondycję mieszkańca warszawskiego ogrodu zoologicznego, a przede wszystkim odbijały się na jego zachowaniu i wyglądzie. Opiekunowie zauważyli, że Kali większość dnia przesypiał, miewał wahania apetytu oraz problemy z poruszaniem się.  - Wraz z lekarzami wspomagaliśmy go, jak tylko mogliśmy - usprawnieniami na wybiegu, lekami i dietą. Było jednak oczywiste, że pewnego dnia przyjdzie nam się z nim pożegnać na zawsze - czytamy na stronie stołecznego ZOO. Niestety, 22 czerwca serce zwierzęcia zabiło po raz ostatni. Jaguar odszedł w nocy we śnie, pozostawiając w sercach pracowników ogrodu wielką pustkę.

- Był kotem przewspaniałym, charakternym i pięknym. Przeżyliśmy z nim długie lata i na pewno go nie zapomnimy - czytamy w komunikacie. Zwierzę zdecydowanie wyróżniało się swoim silnym charakterem, a jego głębokie, wyraziste spojrzenie zapadało odwiedzającym w pamięci. Zdaniem opiekunów, to właśnie dzięki niemu wzbudzał respekt i zdobył serca warszawiaków oraz przyjezdnych. Z pewnością będzie go im bardzo brakowało.

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!

Źródło: Warszawskie ZOO

Obserwuj nas w
autor
Ewa Matysiak

Redaktor naczelna serwisu swiatzwierzat.pl. Absolwentka Japonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. W trakcie rocznego wyjazdu stypendialnego prowadziła badania nad relacją człowiek-pies oraz roli domowych pupili w japońskiej kulturze. W życiu prywatnym niestrudzona podróżniczka poszukująca szczęścia w licznych pasjach. Niepowstrzymana chęć odkrywania nowości skłania ją do odwiedzania co rusz to ciekawszych miejsc na kulturalnej mapie Warszawy.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy