Nawet obrońcy zwierząt stracili mowę. Pies wyglądał jak z innej planety
Para przyprowadziła do lecznicy psa, suczkę labradora. Lekarka od razu zorientowała się, że coś jest nie tak. Ledwo mogła uwierzyć własnym oczom. Na ciele tego psa rosło coś niesamowitego!
I nie był to widok zachwycający czy budzący ciekawość. Raczej przerażenie!
To wygląda jak piłka do koszykówki
Biedna suczka, imieniem Rita, cierpiała z powodu guza zlokalizowanego na podbrzuszu. Guz jest gigantyczny - ma rozmiary mniej więcej piłki do kosza. Suczka wygląda tak, jakby nieustanie leżała na wielkiej kosmatej kuli. Trudno jej chodzić, a nawet leżeć.
Jakie życzenie wyrazili opiekunowie Rity? Żeby udzielić jej szybko pomocy, bo zwierzę cierpi? Nie, zażyczyli sobie, by Ritę uśpiono.
Na szczęście lekarka odmówiła wykonania tej prośby, bo guzy jak ten u Rity najczęściej dają się operacyjnie usunąć i psy wracają do zdrowia.
Obrońcy zwierząt byli wstrząśnięci
Lekarka poinformowała o sprawie RIty wrocławską EKOSTRAŻ, zajmującą się ratowaniem zwierząt. Przybyli po psa działacze byli tak samo zaszokowani, jak ona.
- To największy guz, jakiego widzieliśmy w całej 11-letniej historii naszej działalności - napisali działacze EKOSTRAŻY na Facebooku.
Obrońcy zwierząt są oburzeni stanem Rity. Tak wielki guz musiał rosnąć przez wiele lat, a właściciele psa nic z tym nie zrobili. Co więcej, Rita była poważnie zapchlona. Nawet jeśli kogoś nie stać na operację psa, to przecież odpchlenie kosztuje grosze!
Guz da się wyciąć
EKOSTRAŻ już zapowiedziała, że zgłosi sprawę Rity do prokuratury.
Dobra wiadomość jest taka, że guz faktycznie okazał się możliwy do zoperowania. Organizacja właśnie zbiera pieniądze na ten cel.
Po wycięciu guza Rita wróci do pełni zdrowia. Wtedy na pewno szybko znajdzie nowy dom. Oby jej nowa rodzina okazała jej więcej troski i serca.
Zobaczcie relację EKOSTRAŻY i wstrząsające zdjęcia Rity:
Źródło: Facebook.com @EKOSTRAZ
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!