Nawałnica przeszła przez stolicę Wielkopolski. Poznańskie ZOO znalazło się pod wodą, „Jesteśmy zrozpaczeni"
Od wtorku gigantyczne opady deszczu pustoszą stolicę Wielkopolski. Wielogodzinna ulewa wyrządziła ogrom szkód na terenie poznańskiego ZOO. Przewidywania meteorologów na najbliższe dni napawają jeszcze większym niepokojem. Zwierzęta znalazły się w kryzysowej sytuacji i pilnie potrzebują pomocy.
Od początku tygodnia wiele polskich miast znalazło się pod wodą. Burza nie oszczędziła nikogo. Zalała samochody, ulice, chodniki, naruszyła dachy i instalacje budynków, a także podtopiła szpitale oraz miejski ogród zoologiczny.
Katastrofalne skutki wielkiej ulewy
- Wczorajsza burza i ulewny deszcz, który na terenie zoo trwał nieprzerwanie przez 3 godziny, dały nam ostro "popalić" - takimi słowami rozpoczyna się wpis opublikowany w środę na profilu poznańskiego ZOO.
Nagranie dokumentujące wysoki poziom wody na terenie poznańskiego ogrodu zoologicznego zostało udostępnione na mediach społecznościowych. Pracownicy placówki ukazują skutki wtorkowej nawałnicy, jednocześnie zapewniając, że wszystkie zwierzęta i goście ogrodu są cali i zdrowi. Co zaskakujące, niektórzy podopieczni ZOO dopatrzyli się pozytywnych stron ulewnych deszczy. - Słonie i tapiry z napadami błotnej głupawki, reszta schłodzona i zrelaksowana. Ale straty remontowe znaczne - czytamy na Facebooku. - To tylko kilka ujęć, na więcej nie było czasu, każdy, kto mógł, ratował i zabezpieczał zwierzęta, pomagaliśmy też w ewakuacji dzieci z wycieczek obecnych na terenie.
W opisie podziękowano strażaków, bez których ratunek zwierząt byłby niemożliwy. Straty materialne są jednak ogromne, na obecną chwilę trwa ich szacowanie.
- Mamy dachy do remontu, poodpadane sufity (słoniarnia, stara lwiarnia w Starym Zoo) kilka instalacji i zabezpieczeń elektrycznych do natychmiastowej wymiany. Jednostka miejska ma budżet wyliczony na "tiptop", nie posiada rezerw na takie nagłe, niespodziewane wydatki - wyjaśnia zarząd placówki.
Ruszyła zbiórka na ratunek zwierzętom
Sytuacja jest iście dramatyczna, dlatego w imieniu pracowników placówki zwracamy się z serdeczną prośbę o wsparcie dla tysięcy gatunków zwierząt, które w trakcie ulewnych deszczy narażone są na niewyobrażalne niebezpieczeństwo.
- Żeby wrócić do stanu sprzed ulewy i zadbać o nasze zwierzaki będzie nam potrzebna każda złotówka i Wasze wsparcie - napisano na portalu ratujemyzwierzaki.pl.
Datki można wpłacać poprzez oficjalną zbiórkę. Link do niej pozostawiamy tutaj. Bardzo dziękujemy za każdą pomoc i razem z opiekunami poznańskich zwierzaków wiemy, że nasi czytelnicy mają wspaniałe serca, a los zwierząt nie jest im obojętny!
Zobacz zdjęcia:
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Wędkarze przypadkiem złapali dwumetrowego krokodyla na wędkę. Nagranie mrozi krew w żyłach
Uratował życie swemu panu, policjanci składają mu hołd. Niezwykła uroczystość poruszyła Amerykę