Młoda suczka zakopana żywcem pod Krakowem? Odnaleziono ją podczas robót koparką
Do przerażającego odkrycia doszło w miejscowości Zabierzów. Podczas przeprowadzanych prac koparką mężczyzna dotarł do znajdującej się pod ziemią suczki. W stanie krytycznym zwierzę zostało przetransportowane do kliniki weterynaryjnej, gdzie rozpoczęła się walka o jej życie. Niestety specjaliści są bardzo ostrożni z rokowaniami.
Trudno uwierzyć, że ktoś mógłby być w stanie zakopać żywe zwierzę pod ziemią i pozostawić je na pastwę losu. Choć do tej pory nie zostały jeszcze wyjaśnione okoliczności, w których suczka się tam znalazła, dzięki szybkiej reakcji mężczyzny, który ją znalazł, istnieje szansa, że uda się ją uratować.
Pies zakopany żywcem pod Krakowem? Cudem przeżył
W poniedziałek, 23 stycznia do Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami dotarły szokujące wieści. Operator koparki przez przypadek odkrył, że pod ziemią znajduje się pies . Miało to miejsce w Zabierzowie przy ul. Przy Torze. Po przetransportowaniu do kliniki weterynaryjnej zwierzę żyło, lecz jego stan był krytyczny.
- Zwierzęta z rowów, ubrudzone błotem przyjmujemy niestety dość regularnie, jednak czegoś takiego jak u tej suni nie widzieliśmy nigdy. Stan psa wskazywał nie tylko na „leżenie w błocie” - warstwa ziemi była gruba i praktycznie na całym ciele. Miała duże ilości ziemi w pyszczku, w oczach, ziemia wylatywała jej nosem. W uszach również znaleźliśmy błoto - relacjonowali funkcjonariusze KTOZ.
Widząc stan, w jakim się znajduje, funkcjonariuszom i weterynarzom trudno było uwierzyć w to, że sunia przez przypadek znalazła się w dziurze z ziemią. Dodatkowo lekarze stwierdzili, że jest mocno wychudzona, a także cierpi na ropomacicze . Te dolegliwości świadczą o długim zaniedbaniu przez poprzedniego właściciela.
Na facebookowym profilu Krakowskiego Towarzystwa Ochrony nad Zwierzętami niemal od razu pojawił się post informujący o szokującej sprawie. Inspektorzy wraz z miejscową policją pojawili się także na miejscu zdarzenia.
- W dniu wczorajszym na miejsce udali się inspektorzy KTOZ , którzy już zajmują się sprawą. Policja z Zabierzowa prowadzi czynności wyjaśniające mające na celu stwierdzenie czy doszło do znęcania się nad zwierzęciem - czytamy na profilu KTOZ Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Krakowie.
Trwają poszukiwania właściciela psa
Nadia - ponieważ takie imię otrzymała sunia - dzielnie walczy o swoje życie pod opieką specjalistów. Drugiego dnia udało się nieco ustabilizować jej stan . Inspektorzy proszą o kontakt każdego, kto może mieć informacje przydatne w prowadzonej sprawie. Poszukiwany jest nie tylko właściciel psa, ale także wszyscy, którzy mogą być zamieszani w jej los.
- Sunia jest średniej wielkości, sierść ma raczej krótką jasnorudą/biszkoptową, ogon długi - przez warstwę błota ciężko w 100% stwierdzić. Jest raczej młoda - opisują zwierzę.
Jak podaje "Dziennik Polski", jeden z mieszkańców Krakowa osobiście wyznaczył nagrodę za wskazanie winnej osoby, jeśli rzeczywiście takowa istnieje . Mocno trzymamy kciuki, by Nadii udało się przetrwać najgorsze chwile i otrzymała od losu szansę na lepsze życie.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl . Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta . Bądź z nami!
-
Dlaczego psie kupy w latach 90. były białe? Cały sekret tkwi w karmie
-
Niesamowite nagranie z Puszczy Wkrzańskiej. Emu uciekł z hodowli i nie daje się schwytać
-
Kotka bez wahania wbiega 5 razy do płonącego budynku. Została niezapomnianą bohaterką
źródło: lifeinkrakow.pl; dziennikpolski24.pl