Mini tornado zmierzało prosto na psa. Szokujące sceny w Małopolsce
Do groźnej sytuacji doszło na Podhalu. Wir powietrza, który powstał w ułamku sekundy, zdemolował szopę i sunął prosto na kojec, w którym zamknięty był mały kundelek. Zwierzę przestraszyło się i nie miało gdzie się schować. Unoszące się w powietrzu elementy budynku mogły wyrządzić mu krzywdę. Nagranie z całego zdarzenia przyprawia o ciarki.
Mini tornado na Podhalu
Zmiany klimatu w Polsce są coraz bardziej widoczne i wpływają na różne aspekty życia. Ekstremalne zjawiska pogodowe, takie jak intensywne opady deszczu, powodzie, susze, a nawet trąby powietrzne obserwowane są coraz częściej. Niosą ze sobą poważne zagrożenie zarówno dla ludzi jak i zwierząt oraz infrastruktury. Ich gwałtowna siła może zniszczyć budynki, zaszkodzić uprawom rolnym i środowisku naturalnemu, a także spowodować obrażenia ciała lub śmierć.
Do groźnej sytuacji doszło w majówkę na Podhalu. Piękna pogoda nie zapowiadała takiej tragedii. W ułamku sekundy pojawił się silny wiatr, który utworzył wir powietrza niszczący wszystko, co napotkał na swojej drodze. W niebezpieczeństwie znalazł się mały piesek, siedzący w kojcu przy szopie. Stworzenie nie miało dokąd uciec i przerażone czekało aż tornado ustanie.
Oddał pupila pod opiekę dziadka, który nie cierpiał kotów. Nie przewidział, jak to się skończy Które zwierzę jest najdroższe w utrzymaniu? Odpowiedź może zaskoczyćPrzerażony pies nie miał gdzie się schować
Całe zdarzenie zarejestrował monitoring zamontowany na jednym z budynków. Choć nagranie trwa zaledwie 26 sekund, mieszkańcy Bystrej Podhalańskiej oraz ich zwierzęta mogli najeść się strachu. Z pozoru niewielki powietrzny wir zdemolował szopę, oderwał kawałek blachy oraz zniszczył potężne drzwi. Wszystkiemu przyglądał się uwięziony, przerażony pies.
Zwierzę siedziało w metalowym kojcu przylegającym do niszczonego przez tornado budynku. Na szczęście klatka wytrzymała uderzenia latających kawałków elewacji, a przestraszony sytuacją czworonóg biegał w popłochu, próbując znaleźć dla siebie bezpieczny kąt.
Lawina komentarzy pod nagraniem
Meteorolodzy już wcześniej wystosowali odpowiednie ostrzeżenia, a mieszkańcy otrzymali alerty dotyczące gwałtowanych zjawisk atmosferycznych, głównie burz, intensywnych opadów deszczu i gradu oraz silnego wiatru. Mimo to nikt w Bystrej Podhalańskiej nie spodziewał się aż takich zniszczeń. Obecnie trwa szacowanie strat.
Internauci nie pozostawili suchej nitki na właścicielu czworonoga. Wielu krytycznie wypowiedziało się na temat trzymania psa w kojcu przy domu, zwłaszcza w przypadku wysłanych wcześniej powiadomień o zagrożeniach.
- “Biedna psinka w kojcu”,
- “Kto jeszcze trzyma psa w boksie?”
- “Biedny piesek”,
- “No i jeszcze ta psinka w tym kojcu, szkoda, że właściciel tam nie siedzi zamiast psa”.