Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Inne zwierzęta > Minęło 60 lat od śmierci niedźwiedzia Wojtka z polskiej armii. "Pomyślcie czasem o mnie"
Joanna Kowalska
Joanna Kowalska 04.12.2023 12:09

Minęło 60 lat od śmierci niedźwiedzia Wojtka z polskiej armii. "Pomyślcie czasem o mnie"

Niedźwiedź Wojtek
Niedźwiedź Wojtek, źródło: AUTOR / CC 2

Wojtek to wyjątkowy niedźwiedź brunatny, który przez lata służył w wojsku i dostał oficjalny stopień kaprala. Zwierzę brało nawet udział w bitwie pod Monte Cassino. Po służbie Wojtek zamieszkał w ZOO w Edynburgu. Bardzo tęsknił za swoimi towarzyszami. W jego życiu zbyt często pojawiało się cierpienie, zawsze z winy ludzi. W rocznicę śmierci wyjątkowego niedźwiedzia, pracownicy ogrodu zoologicznego w Poznaniu w jego imieniu przypominają: “pomyślcie o moich pobratymcach, którzy są wykorzystywaniu dla waszej rozrywki”.

Niedźwiedź Wojtek był wyjątkowym żołnierzem

Zwierzęta pracujące w służbach mundurowych od lat wspierają zawodowców w ochronie zdrowia i życia ludzi. Jednym z najbardziej znanych i jednocześnie najbardziej zasłużonych nietypowych żołnierzy jest niedźwiedź brunatny Wojtek. Zwierzę to jako mały niedźwiadek trafiło do 2. Korpusu Polskiego w 1941 roku. Wojtek został wykupiony przez polskich żołnierzy od ludzi, którzy albo znaleźli go jako sierotę, albo zabili jego matkę. 

Niedźwiedź Wojtek brał czynny udział w II Wojnie Światowej, był nawet uczestnikiem bitwy o Monte Cassino. Wspierał żołnierzy na polu walki oraz pomagał im nosić ciężkie sprzęty. Za liczne zasługi po kilku latach służby został odznaczony stopniem kaprala.

Przez to jak nazwał psa, sąsiedzi walą do jego drzwi. Ani myśli przestać używać jego imienia

Kiedy przestał być potrzebny, wylądował za kratami

Niedźwiedź służył przez 6 lat. Po zakończeniu II wojny światowej polskie wojsko nie wiedziało, co począć z nietypowym żołnierzem. Dlatego niedźwiedź Wojtek w listopadzie 1947 został przekazany do ogrodu zoologicznego w Edynburgu. Zwierzę bardzo tęskniło za swoimi współtowarzyszami. Ciężko było mu też po latach spędzonych na froncie przestawić się na życie w klatce. Radosnym akcentem w życiu wypełnionym smutkiem i żalem byli żołnierze, którzy regularnie odwiedzali Wojtka w ZOO. Jednak te krótkie, nieczęste wizyty były zaledwie niewielką cząstką tego, czego potrzebował Wojtek. Niedźwiedź marzył o życiu wśród istot, którym ufał i przy których czuł się dobrze.

Wyjątkowy żołnierz odszedł na początku grudnia 1963 w wieku 22 lat. W tym roku przypada 60 rocznica jego śmierci. Właśnie z tej okazji pracownicy ogrodu zoologicznego w Poznaniu postanowili przypomnieć o jego wyjątkowej historii. 

Miejsce niedźwiedzi jest na wolności

Przy bramie wejściowej do ZOO w Poznaniu stoi brezentowy namiot z drewnianą rzeźbą niedźwiedzia trzymającego armatni pocisk. To symbol, który ma upamiętnić wyjątkowego żołnierza armii polskiej. Jednak pracownicy ogrodu zoologicznego podkreślają, że słodko-gorzka historia Wojtka powinna skłaniać do refleksji nie tylko na jego temat. Na świecie jest znacznie więcej niedźwiedzi, którym niedane było żyć na wolności przez ludzki kaprys. Dlatego w rocznicę śmierci Wojtka pracownicy ZOO w Poznaniu w jego imieniu napisali:

Pomyślcie czasem o mnie. Pomyślcie o moich pobratymcach, którzy są wykorzystywani dla waszej rozrywki. Pamiętajcie: nie jesteśmy zabawkami, nie jesteśmy żołnierzami, nie jesteśmy z pluszu… Jesteśmy niedźwiedziami. 

Źródło: facebook.com @Zoo Poznań Official Site, natemat.pl