Mieszkańcy kilku powiatów ostrzegani przed ptasią grypą. Wydano zakaz wstępu na teren rezerwatu

Ptasia grypa pojawiła się na Śląsku

Rządowe Centrum Bezpieczeństwo poinformowało o zagrożeniu w swoich mediach społecznościowych i wysłało ostrzeżenia do mieszkańców. Zakaz wstępu do rezerwatów obowiązuje aż do 25 maja.

Śląski Urząd Wojewódzki zorganizował konferencję prasową, na której poinformowano, że w ostatnich dniach służby weterynaryjne i leśnicy Lasów Państwowych monitorowali teren rezerwatów Łężczok oraz Polderu Buków. Pojawiały się w nich padłe dzikie ptaki.

Mieszkańcy Śląska nie mogą wejść do rezerwatów Łężczok i Polder Buków przez ptasią grypę

Poinformowano również, że w pobranych próbach Państwowy Instytut Weterynaryjny znalazł się wirus wysoce zjadliwej ptasiej grypy H5N1. Po otrzymaniu wyników tych badań wojewoda śląski zwołał wojewódzki sztab kryzysowy i podjęte zostały te decyzje.

W rezerwacie Łężczok nieopodal Raciborza jest przeszło 50% gatunków ptaków żyjących w Polsce. Polder Buków to z kolei zbiornik przeciwpowodziowy także w pobliżu Raciborza.

Ptasia grypa może być niebezpieczna dla ludzi

Wirus ptasiej grypy rzadko powoduje zakażenie u ludzi. Jednak, jeżeli komuś zdarzy się zachorować, to ten rodzaj grypy przebiega znacznie ciężej od ludzkiej grypy. Objawy obu są bardzo podobne, jednak są bardziej nasilone w przypadku zakażenia H5N1.

Zakażenie zazwyczaj trwa kilka dni. Najgroźniejsza epidemia ptasiej grypy miała miejsce w zeszłym roku. Na całym świecie zaatakowała ptaki dzikie i hodowlane oraz inne gatunki zwierząt. Wydane ostrzeżenia nie są więc powodem do paniki i niepokoju, ale trzeba się do nich zastosować.

Źródło: wiadomosci.onet.pl, medonet.pl