Mieszkańca warszawskiego osiedla odwiedził nietypowy gość. Nie obyło się bez interwencji Ekopatrolu
Do Ekopatrolu ze Straży Miejskiej w Warszawie dotarło wezwanie od ochrony jednego z budynków mieszkalnych. Okazało się, że lokator znalazł nietypowego gościa, który zdecydowanie nie powinien się tam znaleźć, tym bardziej na wolności.
Znalazł w mieszkaniu gada
Ekopatrol Straży Miejskiej w Warszawie wyruszył na interwencję na osiedle Miasteczko Wilanów na ulicę Sarmacką około godziny 19.30. Na miejscu zastali pracownika ochrony, który miał im do przekazania coś nietypowego. Otóż okazuje się, że lokator jednego z mieszkań znalazł i odłowił niespodziewanego gościa, który się u niego pojawił.
Miał wielkie, ciemne oczy, lekko śniadą skórę w ciemne plamy i długi ogon - dowiadujemy się z komunikatu opublikowanego przez Straż Miejską.
Zimowe warunki zdecydowanie nie sprzyjają gekonom
Pracownik ochrony budynków przekazał funkcjonariuszom z Ekopatrolu gekona lamparciego. Zwierzę mierzyło kilkanaście centymetrów. Mundurowi nie mieli wątpliwości, że panująca w Polsce zima to zdecydowanie nie najlepsze warunki dla tego gatunku.
Genezy gekona w jednym z mieszkań nie udało się ustalić, bowiem z relacji mężczyzny wynika, że lokator zauważył go w pomieszczeniu, odłowił go, a następnie przekazał mu, ponieważ musiał wyjść z domu.
Zwierzę przekazano pod opiekę specjalistów
Przedstawiciele Ekopatrolu zajęli się gadem i przetransportowali go do ośrodka CITES na terenie warszawskiego ZOO. Tam zajęli się nim specjaliści. Choć zwierzę było w dobrym stanie i nie miał żadnych obrażeń, chłód ewidentnie zdążył dać mu się we znaki.
Gekon lamparci pochodzi z południowo-wschodniej Azji, jednak często można się spotkać z nim w hodowców pasjonujących się tym gatunkiem również w Polsce. Zwierzęta te żywią się owadami i mogą dożyć nawet do 20 lat.
źródło: Straż Miejska m. st. Warszawy