Mężczyzna odnajduje zaginione psy husky. Po tym nagraniu popłyną łzy
Sandy Hernandez z Miami gorączkowo poszukiwał swoich pupili. Dwa psy rasy husky syberyjski uciekły i trafiły pod opiekę lokalnego schroniska, gdzie uznano je za bezpańskie. Na szczęście wieści szybko dotarły do właściciela, który z płaczem wybiegł im na spotkanie.
Zniknięcie ukochanego psa to z całą pewnością traumatyczne uczucie dla jego opiekunów. Niestety ucieczki i zaginięcia zwierzaków zdarzają się dość często, ale na szczęście dzięki mikrochipom oraz sile mediów społecznościowych wiele z nich kończy się happy endem.
Mężczyzna przez cały weekend szukał zaginionych psów
Jesienią 2019 roku Sandy Hernandez doświadczył wyjątkowo bolesnej straty. W piątkowy wieczór właściciel dwóch husky - 3-letniego Ragnara oraz 11-miesięcznego Cloud - zauważył ich zniknięcie. Wszystko wskazuje na to, że zwierzaki wspięły się na ogrodzenie otaczające podwórko i uciekły z posesji.
Mężczyzna, który traktował czworonogi jak członków swojej rodziny, bez chwili zawahania rozpoczął poszukiwania. Rozdawał napotkanym ludziom ulotki z fotografią zwierząt oraz rozwieszał je w okolicy. Miał nadzieję, że ktoś mógł widzieć czworonogi o charakterystycznym wyglądzie.
Minął weekend, a Hernandez za żadne skarby nie był w stanie ich znaleźć. Desperackie poszukiwania nie przynosiły rezultatów, a mężczyzna zaczął tracić nadzieję. Niespodziewanie dotarła do niego informacja, że psy mogły trafić do miejscowego schroniska dla zwierząt.
Kamera nagrała pełne emocji spotkanie
Ragnar i Cloud rzeczywiście trafili pod opiekę pracowników przytuliska Miami-Dade Animal Services. Przywiózł je tam pewien kierowca ciężarówki, który na widok rasowych czworonogów, zorientował się, że najprawdopodobniej musiały uciec właścicielowi. Tego dnia w schronisku odbywała się sesja zdjęciowa czworonogów, która miała na celu skłonić miłośników zwierząt do ich adopcji. Ragnar i Cloud także załapali się na zdjęciach. Akurat w momencie, gdy husky znajdowały się w obiektywie fotografa, Hernandez dostrzegł je z ulicy i ruszył im na spotkanie.
Mężczyzna był tak szczęśliwy, widząc swoje psy, że nawet zapomniał o tym, by właściwie zaparkować samochód. Od razu puścił się biegiem w ich kierunku, krzycząc: "To mój pies!". Na nagraniu udostępnionym przez stację telewizyjną CBS Miami widzimy, że opiekun kucnął i mocno przytulił do siebie zaginione zwierzaki. Ragnar i Cloud odwzajemniły jego uczucie i równie mocno cieszyły się z ponownego spotkania z ulubionym człowiekiem. Po rozmowie z Hernandezem pracownicy schroniska ustalili, że mężczyzna faktycznie jest ich właścicielem. Husky wróciły pod jego opiekę i aby uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości, mężczyzna wszczepił im obu mikrochipy.
Sami zobaczcie, jak przebiegło to wzruszające spotkanie:
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
-
Atak niedźwiedzia na turystę w Tatrach. Internauci: "Sam się o to prosił"
-
Kocurek urodził się z dwoma nosami. Miał zostać uśpiony, los dał mu drugą szansę
-
Owczarek uwięziony w nagrzanym samochodzie. Właścicielka nie widziała problemu
Źródło: youtube/CBS Miami