Metrowy wąż wygrzewał się w słońcu na zamkniętym osiedlu. Mógł uciec z hodowli
Środowe popołudnie przyniosło niespodziewane odkrycie. Na jednym z zamkniętym osiedli w Warszawie znaleziono gatunek gada, który nie występuje na wolności w Polsce. Metrowy gad wygrzewał się w słońcu, napawając strachem mijających go ludzi.
Po niedawnej interwencji ws. młodego gekona podróżującego wewnątrz walizki, stołeczni strażnicy miejscy nie mogą narzekać na nudę. Tym razem przyszło im się zmierzyć z nieproszonym gościem, który wił się na terenie osiedla przy ul. Górczewskiej.
Metrowy wąż wyszedł na "spacer"
Oszołomieni pracownicy ochrony osiedla na Woli poinformowali służby o dorosłym wężu o długości metra na wolności. Zwierzę odpoczywało nieopodal jednego z garaży w nasłonecznionym miejscu.
Przybyły na miejsce patrol Ekostraży ustalił, że znaleziony osobnik to wąż amurski. Jest on jednym z najczęstszych gatunków węża hodowlanego.
U metrowego gada nie stwierdzono żadnych obrażeń, dlatego wysoce prawdopodobne, że zwierzę uciekło z hodowli bądź zostało z niej wyrzucone przez właściciela.
Nowy podopieczny centrum CITES przy Warszawskim ZOO
Wąż amurski został bezpiecznie odłowiony i przetransportowany do Centrum CITES znajdującego się przy Warszawskim ZOO.
- Ten gatunek węża nie żyje na wolności w Warszawie. Obok węża zbożowego to najczęstszy przypadek interwencji Eko Patrolu, jeśli chodzi o te zwierzęta. Wąż amurski występuje w azjatyckiej części Rosji i na północy Chin, jest niejadowity i bardzo popularny wśród początkujących hodowców - wyjaśnia Jerzy Jabraszko ze Straży Miejskiej m.st. Warszawy w rozmowie z "Wyborczą".
Z uwagi na fakt, iż węże nie są czipowane, zlokalizowanie jego właściciela jest niemożliwe. Tak jak w przypadku pozostałych egzotycznych stworzeń nowy podopieczny został objęty specjalistyczną opieką.
Zobacz zdjęcie:
Źródło: Straż Miejska Warszawa, Warszawa Wyborcza
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Tragiczny finał interwencji obrońców zwierząt w Bolkowie. Zgasło niewinne życie
Rumba przeżyła koszmar, ale odrobina miłości zmieniła ją nie do poznania
Sylwia Spurek chce zakazu wędkowania. „Ryby także odczuwają ból"
