"Ktoś wpadł na pomysł oblania mnie gorącym olejem". Mimo przeciwności losu Axel wciąż walczy
Axel to szczeniak, który już w pierwszych miesiącach życia doświadczył krzywdy z ludzkich rąk. Nieprzejmujący się jego losem zwyrodnialcy postanowili się go pozbyć jak niepotrzebnej rzeczy. Na szczęście pies wykazał siłę, by dalej żyć. To prawdziwy wojownik z mocnym charakterem, który nie poddał się w walce o lepszą przyszłość.
Pracownicy schroniska dla zwierząt we włoskiej miejscowości Villacidro, do którego trafił kundelek w typie jamnika imieniem Axel z poparzeniami po gorącym oleju, nie mają najmniejszych wątpliwości, że pies wycierpiał się już w swoim życiu na tyle, że teraz zasługuje na wszystko, co najlepsze. Ze względu na to, zdecydowali się na umieszczenie ważnego apelu w sieci.
Oblali psa wrzącym olejem
Axel to niewielkich rozmiarów kundelek, który trafił w opłakanym stanie pod opiekę Bau Club Onlus. Jego pracownicy dowiedzieli się, że około 4-miesięczny pies przebywa w okolicy wioski Villacidro położonej w południowej Sardynii. Kiedy zobaczyli go na własne oczy, ich serca z żalu rozpadły się na milion kawałków.
- Znajdował się w rozpaczliwym stanie, wszędzie miał oparzenia i rany, na swoim biednym ciałku obrażenia spowodowane polewaniem wrzącym olejem - wspominają wolontariusze.
Od razu trafił pod opiekę specjalistów, z pomocą których zaczął wracać do zdrowia. Jednak wszyscy doskonale zdawali sobie sprawę, że walka o jego życie i pełną regenerację zdecydowanie nie będzie należała do najłatwiejszych. Na szczęście z dnia na dzień piesek odbudowywał zaufanie do ludzi i udowadniał, jak wspaniałą istotą jest.
- Kilka miesięcy życia, nawet niecały rok, a już tyle bólu, tyle cierpienia - nie mogli podzielić się z jego losem pracownicy schroniska.
Kazał dziewczynie wybierać: on albo kot. Nie wahała się ani sekundyAxel szuka kochającego domu
Na szczęście młody wiek kundelka przyczynił się do tego, że jego organizm o wiele łatwiej się regenerował. Po zastosowaniu masy leków, zabiegów i niezbędnych preparatów, Axel jest już gotowy do znalezienia kochającej rodziny. Niewątpliwie na początku może mieć problemy z zaufaniem obcym ludziom, jednak pracownicy schroniska zapewniają, że wraz z upływem czasu zacznie się otwierać i pokazywać, jak cudownym kompanem jest.
- Witajcie piękni ludzie, jestem Axel, pamiętacie mnie? Ktoś wpadł na genialny pomysł polania mnie gorącym olejem…teraz jestem prawie wyleczony i czekam na prawdziwą rodzinę - brzmi podpis pod zdjęciem Axela gotowego do adopcji.
Nie ma się co dziwić, że historia szczeniaka poparzonego olejem poruszyła wielu internautów. W komentarzach mnóstwo z nich nie szczędzi mu słów wsparcia, współczucia i życzeń znalezienia najlepszego domu.
- Biedny piesek, tak się cieszę, że czujesz się lepiej, życzę ci wszystkiego, co najlepsze! - pisze jedna z internautek pod zdjęciem Axela.
- Jak można być takim draniem? - zastanawia się inna.
- Gdybym tylko mógł, od razy bym cię adoptował - dodaje inny użytkownik sieci.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
źródło: vistanet.it; lastampa.it
