Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Aktualności > Koty z opolskiej pseudohodowli wymagają pilnej opieki weterynaryjnej. Właścicielka nie chce ich oddać
Ewa Matysiak
Ewa Matysiak 21.04.2021 02:00

Koty z opolskiej pseudohodowli wymagają pilnej opieki weterynaryjnej. Właścicielka nie chce ich oddać

Koty syjamskie
screen z programu informacyjnego TVP3 Opole

Nawet kilkadziesiąt kotów tkwi w śmiertelnej pułapce wewnątrz mieszkania w samych centrum Opola. Właścicielka pseudohodowli nie godzi się na oddanie schorowanych zwierząt pod opiekę weterynarza czy udzielenie wyjaśnień dziennikarzom. O losie pokrzywdzonych stworzeń poinformowali zaniepokojeni sąsiedzi, którzy nieustannie słyszą miauczenie z sąsiedniego mieszkania.

Jak wynika z nadesłanych do TVP3 Opole nagrań, właścicielka pseudohodowli rasowych kotów trzyma zwierzęta w jednym z mieszkań przy ulicy Spychalskiego w Opolu. Jak dotąd żadnego z nich nie udało się jej odebrać.

Mieszkańcy próbują interweniować od lat. Smród kocich fekaliów uniemożliwia im normalne życie

Dziennikarze TVP3 Opole ustalili, że pomimo licznych próśb o poprawę warunków hodowli właścicielka kotów syjamskich unika konfrontacji z niezadowolonymi sąsiadami. Nie zdecydowała się także na rozmowę przed kamerą.

Sąsiedzi natomiast podkreślają, że nielegalna działalność tocząca się tuż za ścianą przeszkadza wszystkim mieszkańcom. Co więcej, jest zagrożeniem dla życia zwierząt, które w przeszłości przynajmniej raz wypadły z balkonu.

- Czasem jest taki smród, że nie można przyjść na klatkę schodową - tłumaczy jedna z pań mieszkających na tym samym piętrze, co "kocia fabryka".

W mieszkaniu uwięzionych jest nawet 70 kotów

Jesienią podjęto interwencję w sprawie nielegalnej hodowli zwierząt w Opolu. W jej trakcie lekarz weterynarii ocenił stan zdrowia zwierząt oraz warunki bytowe prowadzonej pseudohodowli na fatalne.

Problemem jest przede wszystkim liczebność zwierząt. Nawet 70 kotów syjamskich pozostaje stłoczonych na niewielkiej powierzchni. U blisko 20% z nich zdiagnozowano zaawansowane infekcje oczu. Około 10 osobników jest pozbawionych obu gałek ocznych.

Mimo dowodów na rażące zaniedbanie stworzeń właścicielka nie daje się przekonać do ograniczenia liczby hodowanych zwierząt. Nie kontroluje ich rozrodu.

W sprawie znęcania się nad zwierzętami dalsze postępowanie prowadzi opolska policja. Na obecną chwilę koty pozostają w pseudohodowli.

Ogłoszenia dotyczące ich kupna nadal są dostępne w Internecie.

Zobacz nagranie:

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!