Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Koty > Kot czekał w schronisku 335 dni. Wzruszające, w czyich ramionach odnalazł szczęście
Antonina Zborowska
Antonina Zborowska 27.03.2024 15:39

Kot czekał w schronisku 335 dni. Wzruszające, w czyich ramionach odnalazł szczęście

Bezdomny kot
Fot. facebook.com/ Exploits Valley SPCA Adoptables

Kot o imieniu Luka spędził wiele dni w schroniskowej klatce. Powodem, dla którego nikt nie zwracał na niego uwagi, był kolor jego sierści. Choć czarno-biały kocurek rozkochał w sobie wszystkich pracowników schroniska, to na miłość na wyłączność musiał zaczekać aż 335 dni. Po prawie roku nieustannego oczekiwania próg placówki przekroczyła osoba, która nie chciała wypuścić bezpańskiego zwierzęcia z objęć. 

Czy kolor sierści kota ma znaczenie? W schronisku wiedzą, że przeogromne

Mit o czarnych kotach przynoszących pecha jest mocno zakorzeniony w naszych poglądach i kulturze. I choć można by pomyśleć, że największy pech dotyczy mruczków o tym umaszczeniu, to okazuje się, że czarno białe-koty są jeszcze większymi pechowcami. Z niewiadomych przyczyn dwukolorowe mruczki spędzają w schronisku znacznie więcej czasu niż jednobarwne koty. 

Kocurek o imieniu Luka trafił do schroniska w wieku 7 miesięcy. Miziasty mruczek szybko skradł serca wszystkich pracowników schroniska. Mimo cudownego charakteru nikt nie zwracał na niego uwagi. Życie zaplanowało jednak dla niego inny scenariusz. Choć musiał czekać wiele dni na nowego opiekuna, to nie mógł wymarzyć sobie lepszego nowego życia. 

Zrzut ekranu 2024-03-27 150738.png
Fot. facebook.com Exploits Valley SPCA Adoptables
Co zrobić, gdy śmierć zwierzęcia nastąpiła w domu? Wyjaśniamy krok po kroku Wzięli kundelka ze schroniska. Jego nerkę wszczepiono rasowemu psu

Czarno-białe koty czekają na nowych opiekunów dłużej niż inne. Kocurek Luka był jednym z nich

Luka bardzo dobrze dogadywał się z innymi kotami. Zamieszkał więc w pokoju z innymi czarno-białymi mruczkami. Choć harcom i kocim radościom nie było końca, to dwukolorowe mruczki nie miały szczęścia i najdłużej ze wszystkich kotów przebywających w schronisku czekały na nowe domy. 

405240082_669335795312234_8458889905871285030_n-2.jpg
Fot. facebook.com Exploits Valley SPCA Adoptables

Po 10 miesiącach bez odzewu w sprawie adopcji czarno białego kocurka pracownicy schroniska postanowili intensywniej działać. Nie chcieli, aby tak dobry kot spędził całe swoje życie w schronisku. Zaczęli publikować zdjęcia kota w mediach społecznościowych. Mieli nadzieję, że ktoś zwróci w końcu na niego uwagę i zabierze do dobrego domu

Wiele osób uważa, że czarnym kotom najtrudniej jest znaleźć dom, ale statystycznie to czarnobiałe koty spędzają najwięcej dni w schroniskowych klatkach - poinformowali w jednym z opisów Luki pracownicy schroniska.

Wolontariusze opiekujący się kotami nie rozumieją, dlaczego pewne koty spędzają w schronisku wiele dni. Gdy tylko przestają wierzyć w sens swojej pracy, pojawia się doskonały opiekun, który może dać dobry dom zwierzęciu. Dzięki temu mimo upływu długiego czasu pracownicy nie przestają wierzyć, że czarnobiałe mruczki znajdą swoje wymarzone domy. 

Kot wtulił się w obcą kobietę. To była miłość od pierwszego wejrzenia

Po ponad 330 dniach pojawiła się nadzieja na lepsze życie dla mruczka. Kobieta o imieniu Paula niecałe dwa lata temu musiała pożegnać się ze swoimi ukochanymi 15-letnimi kotami. Miłośniczka mruczków miała złamane serce i przysięgała, że już nigdy więcej nie będzie miała kotów. Sześć miesięcy później w jej życiu pojawiła się potrzebująca pomocy kotka Chole. Kobieta nie mogła nie przyjąć uroczego kotka pod swój dach, jedna rzecz nie dawała jej jednak spokoju. 

Obserwując jak Chole zaczyna czuć się bezpiecznie czuła, że gdzieś tam są inne koty, które potrzebują jej wsparcia. Nie mogła znieść myśli, o porzuconych mruczkach, które nie mają swojej miseczki ani ciepłych kolan opiekuna. Obserwując stronę schroniska, natrafiła na zdjęcie Luki i już wiedziała, że jego uroczy pyszczek skradł jej serce. To była miłość od pierwszego wejrzenia. 

Gdy kobieta przyjechała odebrać kocurka, ten wpadł w jej ramiona, jakby od zawsze na nią czekał. Czarno biały kocurek po wielu dniach spędzonych w schronisku otrzymał idealny dom i miłość opiekunki. I choć na początku kocia rezydentka nie była zadowolona z nowego kolegi, z którym trzeba dzielić się ukochaną właścicielką, to po pewnym czasie zaakceptowała Lukę i stworzyli z Paulą wymarzoną przez koty rodzinę.

Zrzut ekranu 2024-03-5 o 10.17.18.jpg
Fot. facebook.com Exploits Valley SPCA Adoptables

 

Źródło: facebook/Exploits Valley SPCA Adoptables