Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Pozostałe > Kot prezesa już oficjalnie zamieszkał w nowym domu. Wprowadził się do apartamentu w Sosnowcu
Ewa Matysiak
Ewa Matysiak 03.02.2021 01:00

Kot prezesa już oficjalnie zamieszkał w nowym domu. Wprowadził się do apartamentu w Sosnowcu

Kot kopie
unsplash/Dorothe Wouters

W Zagłębiu Dąbrowskim postawiono kolejne domki z myślą o wolno żyjących milusińskich. W bazie firmy Remondis MPGO Sosnowiec należącej do grona światowych liderów branż związanych z recyklingiem, usługami i gospodarką wodną, powstało miejsce, które ma zapewnić kotom komfortowe warunki do życia. 

Koty wprowadziły się do drewnianych apartamentów

Mieszkańcy Sosnowca udowadniają, że nie wszystkie bezpańskie koty muszą mieszkać na ulicy czy w piwnicach, do których często mają utrudniany dostęp. Już kilka lat wcześniej pracownicy objęli opieką potrzebujące zwierzaki, ale dopiero niedawno otrzymały dwa specjalne domki, które na kocie standardy, można okrzyknąć apartamentami. 

Agatka, Jagódka, Anulka czy Pati stały się stałymi rezydentami bazy zajmującej się gospodarką odpadami i recyklingiem. W ich gronie znalazł się także mruczek nazywany pieszczotliwie kotem prezesa, a już wkrótce dołączą do nich nowi lokatorzy.

– To trwa już dobre dziesięć lat. Nieufne z początku koty zaczęły się zbliżać do naszych pracowników. Szukały dla siebie miejsca w warsztacie. Mieliśmy kota, który upodobał sobie auto naszego prezesa i to właśnie na nim najchętniej się wylegiwał – czytamy słowa Sylwii Stefanik, specjalistki ds. recyklingu na stronie Wyborczej.

Prezes firmy Remondis, Marek Mrugalski, jest jednym z głównych inicjatorów postawienia kocich apartamentów. Mruczki mają do dyspozycji dwa domki zbudowane z desek i wyłożone styropianem, którego funkcją jest utrzymywanie w środku ciepła. Ponadto, stanowią również ozdobę zakładu pracy. 

– Gdyby nie przychylność naszego prezesa Marka Mrugalskiego, to przecież nic by z tego nie było. Jestem mu za to bardzo wdzięczna – mówi pani Sylwia.

Każdego dnia w godzinach porannych kotki mieszkające w bazie Remondis są karmione. Po południu ich miski są ponownie sprawdzane przez pracowników, aby w razie potrzeby uzupełnić braki w pożywieniu i wodzie. W przypadku, gdy któryś z podopiecznych zachoruje, zwierzaki mogą liczyć na opiekę weterynaryjną, bowiem po sąsiedzku znajduje się schronisko dla zwierząt.

Bezpańskie koty potrzebniejsze bardziej niżby się wydawało

Wolno żyjące koty stanowią stały element ekosystemu miejskiego. Ich obecność w budynkach w zdecydowany i naturalny sposób zapobiega obecności i rozmnażaniu się gryzoni takich, jak myszy i szczury. Warto podkreślić, że sprawowanie opieki nad bezpańskimi zwierzętami, organizowanie im bezpiecznego schronienia, oraz dokarmianie należy do obowiązków gmin.

Nie wolno zapominać, że zima jest wyjątkowo trudnym okresem w życiu zwierzaków pozbawionych dachu nad głową. Kiedy na dworze temperatury spadają do nawet -15 stopni Celsjusza, życie i zdrowie stworzeń przebywających na zewnątrz jest w ciągłym zagrożeniu. Inicjatywa tworzenia zwierzęcych wiosek na wzór tej w Sosnowcu czy Przemyślu jest zatem godna podziwu i naśladowania.

Zobacz zdjęcia i nagrania:

[EMBED-3944]

Artykuły polecane przed redakcję Świata Zwierząt:

źródło: sosnowiec.wyborcza.pl

Tagi: Polska Kot