Kot zaatakował pilota. Samolot musiał awaryjnie lądować
Planowany lot z Sudanu do Kataru nie zakończył się pomyślnie. Winnym wściekły kot, który okazał się być pasażerem na gapę. Mruczek wyciągnął pazurki w kierunku pilota, konieczne było awaryjne lądowanie.
Kot pasażerem na gapę
Kot zakłócił lot po około 30 minutach. Sudańscy piloci byli w szoku widząc mruczka w kokpicie, jednak ten miał im wiele do powiedzenia. Zwierzę nie było zachwycone lotem, hałasem, zmianą miejsca zamieszkania. Wobec czego pokazało swoje pazurki. Załoga nie potrafiła poradzić sobie ze zwierzęciem.
Pilot zawrócił samolot do stolicy Sudanu. Maszyna miała przez noc stać w hangarze na lotnisku w Chartumie.
Kolejny kot w samolocie
Nie każdy wie, ale już wcześniej dochodziło do podobnych incydentów. W sierpniu 2004 roku kot także zaatakował pilota i jego załogę w belgijskich liniach lotniczych. Tym razem mruczek należał do jednego z pasażerów, nie był gapowiczowem.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
-
Mark Zuckerberg pokazał zdjęcie swojego pieska. Zalała go fala hejtu
-
Kierowca z Poznania umyślnie przejechał rodzinę kaczek. Internauci wstrząśnięci
-
Ulubieniec kilku pokoleń Amerykanów odszedł na zawsze. Kraj pogrążył się w smutku