Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Pozostałe > Kocięta utknęły w rurach. Trudno uwierzyć, na co wpadli strażacy
Emil Hoff
Emil Hoff 07.06.2021 02:00

Kocięta utknęły w rurach. Trudno uwierzyć, na co wpadli strażacy

kotek
Twitter @ECFRS

Całe Waltham Abbey w hrabstwie Essex żyło ostatnio dramatem kociej mamy i ich dzieci. Małe kotki zagubiły się w rurach pod szklarnią. Nie było sposobu, by je wyciągnąć. Mieszkańcy słyszeli tylko piski przerażonych kociąt, które nie umiały znaleźć wyjścia z labiryntu.

Bezpańska kotka urodziła trzy kocięta wśród główek kapusty w szklarni w Waltham Abbey. Kiedy przyjechali wolontariusze z organizacji The Scratching Post, zajmującej się znajdowaniem domów dla zwierząt, udało się umieścić w boksie kotkę i jedno młode. Niestety, dwa kocięta w panice pognały do szklarni i wskoczyły do rury. Znalazły się w potrzasku - mrocznym labiryncie.

Koszmar kociąt

Początkowo nie było wiadomo, co się stało z kociętami. Mieszkańcy mieli nadzieję, że wyjdą którąś ze studzienek kanalizacyjnych. Niestety, po pewnym czasie z rur w szklarni zaczęło się wydobyć żałosne piszczenie dwóch przerażonych kociąt.

Wezwano więcej wolontariuszy i strażaków. Niestety, ekipa ratunkowa nie mogła w żaden sposób dostać się do kociąt. Dramat trwał prawie dwie doby.

W końcu użyto sposobu: nagrano miauczenie kocicy, a potem odtworzono je przy jednej z rur, by skłonić kocięta do wyjścia i wskazać im drogę. Niestety, małe kotki były zbyt przerażone i nie reagowały nawet na wołanie swojej mamy.

Genialny sposób na przerażone kotki

W końcu strażacy wymyślili genialny sposób. Nasączyli siatki w sosie po puszkowanych sardynkach. Opuścili je w dół jednej z rur, obciążone kamieniami, i czekali.

Chytry fortel okazał się skuteczny. Zwabione zapachem sardynkowego sosu wygłodzone kotki weszły do odpowiedniej rury i zaczęły zlizywać aromatyczny przysmak z siatek. Wtedy strażacy unieśli siatki do góry, zamykając w nich kocięta niczym kapustę w torbie na zakupy.

Akcja ratunkowa w Waltham Abbey zakończyła się pełnym sukcesem. Kocięta połączyły się znowu ze swoją mamą, a wolontariusze z The Scratching Post mają im znaleźć nowy dom. Jeden z kotków zostanie nazwany Tobey, na cześć strażaka, który go uratował.

Słusznie. Tobey najwyraźniej ma dobrego nosa do kotków, a kotki - do sardynek.

Poniżej: kocięta już są bezpieczne. Twitter @ECFRS

kotek
kotek

Źródło: BBC, Twitter

Twitter @shelternews

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!