Kobieta zamknęła psa w samochodzie i poszła do lekarza. Teraz zapłaci wysoki mandat
Funkcjonariusz policji w asyście strażnika miejskiego ruszył na ratunek psu pozostawionemu w nagrzanym samochodzie. Ledwo oddychające zwierzę spędziło w pojeździe kilkanaście minut, podczas gdy jego właścicielka odbywała wizytę u lekarza.
Do zdarzenia doszło w czwartek po południu w centrum Białegostoku. Dyżurny lokalnej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące zwierzęcia zamkniętego wewnątrz pojazdu, którego skomlenie zaniepokoiło przechodniów.
Pomoc nadeszła w ostatniej chwili
Na miejsce natychmiast zadysponowano patrol. Po przybyciu pod wskazany adres okazało się, że samochód stał zaparkowany w pełnym słońcu, podczas gdy na zewnątrz panował upał.
Mundurowi szukali kontaktu z właścicielem samochodu, jednak ani w miejscu zamieszkania, ani w pobliżu nie mogli go znaleźć.
W pewnym momencie pies, który dyszał już ostatkiem sił, osunął się na podłogę i przestał reagować. Interweniujące służby postanowiły nie czekać ani chwili dłużej. Policjant złapał za pałkę i wybił nią boczną szybę.
Zwierzę natychmiast zostało wyciągnięte z rozgrzanego pojazdu, a następnie funkcjonariusze podali mu wodę. Pies był tak spragniony i wycieńczony, że z wyraźną wdzięcznością przyjął zaoferowaną mu pomoc.
Właścicielka próbowała się usprawiedliwiać
Właścicielka psa wróciła do samochodu dopiero po kilkunastu minutach. Tłumaczyła, że zostawiła zwierzę w aucie, ponieważ nie mogła zabrać go ze sobą na wizytę u lekarza.
Na pytanie funkcjonariuszy, dlaczego nie było jej przy pupilu przez blisko dwie godziny, kobieta stwierdziła, że przedłużyła jej się zaplanowana wizyta. Policjanci prowadzą teraz śledztwo w celu ustalenia okoliczności tego zdarzenia.
W związku z opisaną sytuacją pragniemy przypomnieć, że za zaniedbanie zwierzęcia grozi wysoki mandat. Pozostawienie czworonoga w zamkniętym aucie na parkingu bez dostępu do świeżego powietrza wiąże się z karą finansową w wysokości nawet 500 zł.
Pamiętajcie także o obywatelskim obowiązku. W uzasadnionych przepadkach przechodnie mają prawo zareagować i zbić szybę w celu ratowania czworonoga.
Zobacz zdjęcie:
Dołącz do swiatzwierzat.pl
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Warszawiacy ostrzegają przed trucicielami psów. Powstała specjalna mapa zagrożeń
Zielone światło dla zakupów ze zwierzakiem. Nowe przepisy w kilkudziesięciu centrach handlowych
Dlaczego kot miauczy w nocy? Odpowiedź nie jest wcale oczywista