Kobieta na wakacjach w Grecji pokochała bezdomnego psa. Sprowadziła go do Anglii
Ta historia wydaje się dość nieprawdopodobna, a jednak. Maddy Kimberley pojechała na wakacje do Grecji i zakochała się bez pamięci w bezpańskim psie. Z każdym dniem ich więź stawała się coraz silniejsza, dlatego dla kobiety było oczywiste, że musi sprowadzić go do Wielkiej Brytanii. Nie było to jednak łatwe zadanie.
Grecja kojarzy się głównie ze wspaniałymi wyspami, pysznym jedzeniem, białymi domami na tle lazurowego morza, zorbą, bogatą kulturą i historią starożytną. Z pewnością ogromnym zaskoczeniem dla turystów może okazać się widok bezdomnych stworzeń, które można spotkać na każdej uliczce i w każdym zaułku. Sposoby traktowanie zwierząt różnią się bowiem w zależności od szerokości geograficznej.
Turystka zakochała się w bezdomnym psie od pierwszego wejrzenia
Pomimo, iż grupy pomagające bezdomnym zwierzętom dopełniają swoich obowiązków, liczba bezdomnych psów i kotów na ulicach dramatycznie wzrasta każdego dnia. Z tego powodu część turystów decyduje się na adopcję greckiego pupila, pokrycie kosztów leczenia oraz transportu zagranicę z własnej kieszeni. Na tak poważny krok zdecydowała się Maddy Kimberley.
Brytyjka wybrała się wraz ze swoim partnerem na wakacje na największą grecką wyspą - Kretę. W wynajętej przez nich kwaterze zauważyli niewielkich rozmiarów kundelka, któremu zdarzało się drzemać w cieniu. Pies nie miał obroży i był pokryty pchłami i kleszczami, dlatego uznano, że jest bezdomny.
Zwierzak ewidentnie bał się człowieka, ponieważ właściciele posesji wielokrotnie go przepędzali. Na szczęście Kimberley razem ze swoim partnerem pokazała psiakowi, że nie musi się niczego obawiać. Wspólnie nakarmili go i gdy nazajutrz wyjrzeli na taras, ich nowy czworonożny przyjaciel już tam na nich czekał.
Z każdym kolejnym dniem więź pomiędzy bezpańskim psem a turystami zacieśniała się, dlatego Kimberley czuła się smutna na samą myśl, że wkrótce będzie musiała się z nim rozstać. Wówczas zorientowała się, że w pobliżu przebywa lekarz weterynarii z Niemiec, który zaproponował jej swoją pomoc w sprowadzeniu zwierzaka do Anglii.
Po dogłębnym zastanowieniu, kobieta uznała, że zabranie czworonoga wykracza poza jej możliwości. Powierzyła więc zwierzaka zapoznanemu weterynarzowi i wymieniła się z nim danymi kontaktowymi.
Tysiące kilometrów dla jednego bezdomnego zwierzaka
Para wróciła do Anglii, jednak myślami wciąż pozostawała przy psie spotkanym na greckiej wyspie. Kimberley nie mogła sobie wybaczyć, że nie zabrała go ze sobą. Tęsknota za kundelkiem przybrała na sile do tego stopnia, że kilka razy nawet jej się przyśnił.
Kilka tygodni później Brytyjka otrzymała wiadomość od poznanego w Grecji weterynarza. Pisał, że zorganizował psiakowi transport do Niemiec, gdzie miała czekać na niego nowa rodzina. Finalnie adopcja się nie powiodła, dlatego zapytał, czy Kimberley wciąż chciałaby przygarnąć pupila. Odpowiedź kobiety była oczywiście twierdząca.
W końcu sprawy przybrały szczęśliwy obrót. Kimberley wraz ze swoim partnerem pojechała do Niemiec, aby odzyskać psa, w którym się zakochała. Zwierzakowi nadano imię Dobby, czyli po polsku Zgredek , a jego nowa rodzina robi wszystko, by zaaklimatyzował się w nowym miejscu. Już nigdy nie będzie przeganiany i traktowany jak nieproszony gość.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl . Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta . Bądź z nami!
-
Dlaczego koty chorują na nerki? Wyjaśniamy, jak rozpoznać pierwsze objawy choroby
-
Wąż ukąsił 2-letnią dziewczynkę. Ta odpłaciła mu się tym samym
Źródło: kochamyzwierzaki.pl