"Jeden z dziesięciu": w finale padło pytanie o te owady. Choć z pozoru łatwe, nie wszyscy znaliby odpowiedź
Jeden z najnowszych finałów teleturnieju “Jeden z dziesięciu” zostanie w pamięci wielbicieli tego formatu na długo. Wszystko za sprawą pana Artura, który jako pierwszy, w niemalże 30-letniej historii programu, poprawnie odpowiedział na wszystkie finałowe pytania, zdobywając ponad 800 punktów. Prowadzący zapytał go między innymi o zwyczaje znanych owadów. Niewiele osób znałoby poprawną odpowiedź. Sprawdź, czy Ty znałbyś prawidłową odpowiedź!
Zachwycił wszystkich Polaków wszechstronną wiedzą
O wszechstronnej wiedzy pana Artura Baranowskiego zrobiło się głośno w całej Polsce. Wszystko za sprawą jego udziału w teleturnieju “Jeden z dziesięciu”. Od niemalże trzydziestu lat trwania tego kultowego programu, nikomu nie udało się osiągnąć tak imponujących efektów. Ten zaledwie 28-letni mężczyzna w mistrzowskim stylu pobił dotychczasowy rekord.
Pan Artur poprawnie odpowiedział bezbłędnie na wszystkie czterdzieści finałowych pytań, nie dając nawet jednej szansy na przejęcie pałeczki pozostałym dwóm finalistom. Wygrał, gromadząc na swoim koncie 803 punktów.
Poza wiedzą z zakresu historii, motoryzacji czy literatury, pan Artur wykazał się wiedzą o zwierzętach. Jedno, na pozór łatwe pytanie okazuje się być wyjątkowo zaskakujące.
To miała być rutynowa wizyta kontrolna. Kiedy weterynarz robi psu prześwietlenie, łapie się za głowęNie zaskoczyło go nawet pytanie o owady
Prowadzący programu “Jeden z Dziesięciu”, Tadeusz Sznuk, w pewnym momencie finału zadał uczestnikowi na pozór trywialne pytanie. Chodziło o owady, które każdy dobrze zna - koniki polne. Jednak czy aby na pewno większość ludzi bez problemu znałoby prawidłową odpowiedź? Okazuje się, że niekoniecznie:
“Charakterystyczny dźwięk koników polnych wytwarzają samce czy samice?”
Pan Artur natychmiast odpowiedział: samce. Tak jak w przypadku 39 pozostałych finałowych pytań, to również nie zaskoczyło mężczyzny. Faktem jest to, że samice koników polnych nie wydają charakterystycznego cykania kojarzonego z tym gatunkiem.
Po co koniki polne "cykają"?
Charakterystyczne cykanie kojarzone z konikami polnymi jest wydawane wyłącznie przez samce. W ten sposób owady te starają się o partnerki oraz ostrzegają potencjalnych konkurentów przed tym, że to ich terytorium.
Warto dodać, że koniki polne są nieme. Głośne cykanie tych owadów jest wynikiem pocierania tylnych odnóży o skrzydła. Ocieranie się chitynowych części ciała o siebie, w efekcie tworzy dźwięk, przypominający nieco egzotyczny instrument. Podobną strategię stosują również kilka innych gatunków owadów zaliczanych do rzędu prostoskrzydłych.
Źródło: youtube.com/@tvp_vod, pl.wikipedia.org