Była sołtysowa wsi Krzyżowa niemal zagłodziła psa. Do sądu trafił akt oskarżenia
Była sołtyska wsi Krzyżowa (woj. dolnośląskie) stanie przed sądem. Agnieszce S. zarzuca się doprowadzenie psa o imieniu Mayor do śmierci w męczarniach. Za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.
O sprawie czworonoga na skraju życia i śmierci powiadomił anonimowy informator. W chwili odebrania psa przez inspektorów Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt 15-letni Mayor był w stanie agonalnym wskutek wieloletniego zaniedbania.
Była sołtysowa Krzyżowej oskarżona
Jak przekazała "Wirtualna Polska", do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko Agnieszce S., byłej sołtys wsi Krzyżowa (powiat świdnicki). Biegły z zakresu weterynarii stwierdził, że zwierzę cierpiał wskutek nieuleczalnej choroby, która postępowała przez rok. Mimo to, Agnieszka S. nie podjęła leczenia zwierzęcia ani nie zwróciła się z prośbą do weterynarza o przeprowadzenie zabiegu eutanazji.
- Właścicielka nie zapewniła mu opieki medycznej, właściwych warunków bytowania i odżywiania. Przez rok pies powoli umierał w ogromnym cierpieniu. To, że był stary i chory nie usprawiedliwia postępowania właścicielki - wyjaśnił Marek Rusin z Prokuratury Rejonowej w Świdnicy, którego cytuje swidnica24.pl.
Agnieszka S. nie przyznała się do winy i odmówiła składania wyjaśnień.
Cała Polska rozpaczała nad losem Mayora
Przypomnijmy, w jakim stanie inspektorzy DIOZ odebrali 15-letniego Mayora. W czerwcu br. pies pochodzący z posesji należącej do byłej sołtysowej wsi Krzyżowa został przewieziony do kliniki weterynaryjnej we Wrocławiu.
Jak donosili działacze, Mayor był w stanie wegetatywnym - cierpiał z powodu zaniku mięśni oraz zapalenia mózgu i móżdżku, miał uszkodzoną wątrobę w wyniku wygłodzenia oraz guza jądra. Stan zdrowia zwierzęcia był wynikiem wielu lat skrajnego zaniedbania.
Po tygodniu obserwacji, wdrażania leczenia, podawaniu kroplówek i ciągłej walki, inspektorzy oraz sztab lekarzy weterynarii podjęli decyzję o ulżeniu zwierzęciu w cierpieniu. Mayor został humanitarnie uśpiony.
- To dla nas wielki zaszczyt, że mogliśmy Cię poznać i nie pozwolić skonać bez żadnej pomocy u wiejskiej oprawczyni - pisali w poście pożegnalnym.
Wówczas organizacja zapowiadała, że wstąpi na drogę sądową przeciw byłej sołtysowej. Najnowsze doniesienia udowadniają, że nie rzucali słów na wiatr i dotrzymali słowa.
Zobacz nagranie:
Źródło: swidnica24.pl, WP.pl
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
“Układy i przekręty - tak opisałabym sytuację w Wojtyszkach”. Rozmowa z Beatą Czernecką
Niecodzienny widok w Lublinie. Koń przebiegł przez centrum miasta