Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Inne zwierzęta > Idąc lasem, możesz poczuć się obserwowany. Polskie Parki Narodowe pokazują jednego z podglądaczy
Lena Tomaszewska
Lena Tomaszewska 29.05.2023 10:21

Idąc lasem, możesz poczuć się obserwowany. Polskie Parki Narodowe pokazują jednego z podglądaczy

lis w lesie
pixabay/arlon2; facebook/Polskie Parki Narodowe

Wcześniej wspominaliśmy o małych sowach, które mogą obserwować nas w lesie. To nie jedyny gatunek, na który możemy się natknąć podczas spaceru. Idąc szlakiem, nie wiemy nawet, ile zwierząt bacznie nas obserwuje. Polskie Parki Narodowe podzieliły się zdjęciem jednego z takich podglądaczy.

Chociaż możemy nie postrzegać siebie w taki sposób, zwierzęta traktują nas jak zagrożenie. Słysząc nasze kroki, chowają się w bezpieczne miejsce. Zazwyczaj zdążą czmychnąć, zanim je spotkamy.

Ciekawość może je zabić. Strach ratuje życie

Nie zdajemy sobie sprawy z tego, ile par oczu obserwuje nas w lesie. Zazwyczaj zwierzęta nie wychodzą nam naprzeciw. Wrodzony instynkt nakazuje im uciekać przed człowiekiem, który po wejściu do lasu ogłasza swoją obecność głośnym zachowaniem i krokami.

Jak podkreślają Polskie Parki Narodowe, to bardzo ważny odruch. Strach w przyrodzie ratuje życie. Ucieczka jest obok walki jednym z elementów reakcji na ostry stres zakodowanej w organizmie zwierząt. Kiedy istnieje ryzyko ataku lub zagrożenia, współczulny układ nerwowy reaguje wydzielaniem hormonów takich jak adrenalina i noradrenalina. Przygotowują nas one do ucieczki lub walki, zwiększając znacznie ryzyko przeżycia.

Szczeniak stał się gwiazdą wydania wiadomości na żywo. To zachowanie zwróciło uwagę widzów

Mimo zagrożenia, wychylił głowę z nory

Wrodzona ciekawość kazała mu wychylić się na chwilę z nory. Fotografce udało się uwiecznić jasnoniebieskie oczy szczenięcia, które bacznie obserwowało zagrożenie w postaci człowieka. Chociaż nic mu tym razem nie groziło, bo miał do czynienia z entuzjastką dzikiej przyrody, zachowanie było ryzykowne.

Zostawiony przez mamę, która była na polowaniu, musiał radzić sobie sam. Trzymał się na dystans i nasłuchiwał odgłosów człowieka. Nie spuszczał zagrożenia z oczu. Wiedziony ciekawością obserwował ludzi.

Urocze zdjęcie małego liska rozczula internautów

Nietrudno dziwić się zachwytom internautów, którzy w komentarzach komplementują młodego mieszkańca lasu. Choć lisa nie widać w całej okazałości, nikt nie ma wątpliwości, że to jeden z najbardziej uroczych dzikich zwierząt.

- Piękny obserwator;

- Przepiękne zdjęcie;

- A kuku - piszą.

źródło: facebook/Polskie Parki Narodowe

Tagi: Lasy Lis Polska
7 zachowań, którymi nieświadomie ranisz swojego psa. Jeśli nie przestaniesz, pupil poczuje, że go nie kochasz
smutny pies rasy cavalier
Każdy właściciel psa zdaje sobie sprawę, że zrozumienie zachowań pupila bywa ciężkim zadaniem. Niestety mniej zwracamy uwagę na to, jak nasz czworonożny przyjaciel interpretuje to, co robimy my. Nie chcemy ranić jego uczuć, ale możemy to robić nieświadomie. Żeby nasz pupil czuł się kochany, musimy zapomnieć o tych zachowaniach.Pies, jako członek naszej rodziny, zasługuje na to, żeby być traktowanym z miłością i szacunkiem. Ze względu na niezrozumienie psiego języka i umysłu możemy przypadkiem dawać mu do zrozumienia, że nie jest dla nas ważny. Z punktu widzenia psa neutralne dla nas zachowania mogą być krzywdzące. Oto 7 przykładów, które mogą zranić pupila.
Czytaj dalej
Mówią na niego “tramwajarz”. Wygląda wstrętnie, ale daruj mu życie. Jego obecność jest wręcz pożądana
kowal bezskrzydły
Znajdziesz go zawsze w grupie, często złączonego odwłokiem z innym osobnikiem. Ze względu na ten szczególny sposób poruszania się nazywany jest “tramwajarzem”, a czasem “trupiarzem” przez częste pojawianie się na cmentarzach. Brany za szkodnika, na jego temat narosło wiele mitów, z którymi w tym artykule spróbujemy się rozprawić.Jaskrawoczerwony kolor i charakterystyczne czarne plamy sprawiają, że ciężko go przegapić. “Tramwajarz”, a właściwie kowal bezskrzydły, wzbudza w ludziach silne emocje. Kiedy pojawia się w naszych ogródkach, próbujemy się go pozbyć, traktując go jak szkodnika. Czy jednak faktycznie zasłużył sobie na tę renomę?
Czytaj dalej