Hekatomba pszczół w Tworzymirkach pod Gostyniem. Wszystko przez truciciela
Sprawców było dwóch - tyle udało się ustalić dzięki nagraniu z kamery, zainstalowanej przez pszczelarza. To, co zrobili mężczyźni, którzy w nocy dorwali się do uli, woła o pomstę do nieba.
Bezduszni truciciele kolejno podchodzili do uli i wpuszczali do środka niezidentyfikowaną jeszcze chemiczną substancję. Wszystkie śpiące w ulach owady ginęły. W ciągu jednej potwornej nocy truciciele zabili 21 rodzin pszczelich.
Zrujnowali całą pasiekę
Nawet puste ule nie uszły dziełu zniszczenia. Truciciele użyli pianki montażowej, by uszczelnić puste ule i uniemożliwić ich zamieszkanie przez pszczoły. Zrujnowali całą pasiekę, należącą do jednego z pszczelarzy w miejscowości Tworzymirki w powiecie gostyńskim.
Skala zniszczeń, jakie spowodowali dwaj okrutnicy, jest porażająca. Ok. 420 tys. pszczół straciło życie. To więcej, niż liczy mieszkańców Szczecin.
Pszczelarz, którego owady zostały zabite, wycenił swoje straty aż na 44 tys. złotych.
Nic dziwnego, że policja z Gostynia ruszyła do akcji. Na podstawie nagrania udało się wstępnie zidentyfikować jednego z mężczyzn. To 34-letni mieszkaniec powiatu gostyńskiego. Nie przyznał się do winy i w zasadzie trudno mu się dziwić. Jak poinformowali funkcjonariusze, w zależności od okoliczności, które nadal są przedmiotem śledztwa, mężczyźnie grozi od 3 miesięcy do aż 5 lat pozbawienia wolności.
Fot. KPP w Gostyniu.
Pszczoły padły ofiarą zawiści?
Co najbardziej wstrząsające, mężczyzna, który dopuścił się wytrucia 420 tys. pszczół, sam jest pszczelarzem! Doskonale więc rozumie, jak strasznego czynu się dopuścił.
Drugi sprawca nadal jest poszukiwany.
Miejmy nadzieję, że truciciele pszczół zostaną należycie ukarani. W czasach, gdy pszczoły masowo giną i jest ich coraz mniej, a wraz z nimi odchodzi równowaga ekologiczna środowiska, każdy z tych pożytecznych owadów jest na wagę złota. Nie można pozwolić, by zawistni pszczelarze zabijali pszczoły setkami tysięcy, by dogryźć sąsiadowi i zniszczyć mu interes.
Źródło: gostyn.policja.gov.pl
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Niezwykły gest piłkarzy: walczą nie tylko o wynik, ale też o zwierzęta
Internautka zdradziła, jak zniechęcić kota do chodzenia po blatach w kuchni
