Gigantyczne ciało wieloryba znalezione na wybrzeżu. Tłum gapiów nie odstępuje go na krok
Od niedzieli na grobli Westkapelle w Holandii zbierają się tłumy gapiów, aby podziwiać olbrzymiego płetwala zwyczajnego, którego fale wyrzuciły na brzeg. Stworzenie mierzące 14 metrów było widziane parę dni wcześniej u wybrzeży Nieuwpoort. Niestety, wówczas było już martwe. Co doprowadziło do śmierci morskiego kolosa? W niedzielę rano mieszkańcy niewielkiego miasta Westkapelle w gminie Veere na wyspie Walcheren, holenderskiej prowincji Zelandia, przypadkowo znaleźli na plaży truchło drugiego co do wielkości największego zwierzęcia zamieszkującego Ziemię. Morze zepchnęło na brzeg zwłoki wieloryba mierzące 14 metrów o wadze 10 ton.
10-tonowy wieloryb wyrzucony na brzeg
Mimo, iż odór zgnilizny unoszący się wokół truchła z każdą godziną ulega intensyfikacji, od weekendu na miejsce stale przybywają tłumy, aby zrobić zdjęcie płetwalowi.
W poniedziałek, 3 października ma zostać podjęta decyzja, czy specjaliści przeprowadzą badania zwłok na miejscu, by ustalić bezpośrednią przyczyną śmierci zwierzęcia, czy też ciało morskiego olbrzyma zostanie w pierwszej kolejności usunięte. Pewne jest, że ze względu na gigantyczne rozmiary zwierzęcia oraz okoliczności towarzyszące jego znalezieniu, wieloryb nie zostanie zabrany z plaży od razu.Dead 13,7 m long Fin Whale stranded on the beach of Westkapelle in the south of Holland.https://t.co/tztVHjG3oB pic.twitter.com/pOfZATEQXU
— peter foolen (@PeterFoolen) October 3, 2022
- Było zbyt wielu gapiów, a to niekoniecznie byłby ładny widok przekazał mediom Jaap van der Hiele z Rescue Team Sea Animals Netherlands (RTZ) i dodał, że w pobliżu grobli odbywał się w niedzielę maraton.
Ze keken hun ogen uit vandaag in het Zeeuwse Westkapelle: daar spoelde vanmorgen een dode vinvis aan. En hoe die ruikt….?
— 𝑬𝒔𝒕𝒉𝒆𝒓 𝑴𝒐𝒏𝒔𝒎𝒂 (@EstherHVNL) October 2, 2022
Over enkele minuten in Hart van Nederland! @HartvNL #hvnl #vinvis #Westkapelle pic.twitter.com/Bw7ErmszNr
Het kadaver van een gewone #vinvis is aangespoeld bij #Westkapelle #omroepzeeland #kustmarathon pic.twitter.com/juaOi4aepn
— SimoneGideonse (@SimoneGideonse) October 2, 2022
Płetwal zwyczajny, czyli finwal - co to za zwierzę?
Płetwal zwyczajny to ssak żyjący zwykle samotnie. Rzadko łączy się w stada do 10 osobników. Jest drugim co do wielkości zwierzęciem na Ziemi (po płetwalu błękitnym), dorastającym do 27 metrów długości. Ten fascynujący kolos z rodziny wielorybów fałdowców może osiągnąć wagę nawet 90 ton. Już noworodki mierzą ponad 6 metrów i ważą ok. 1,5 tony. Zwierzęta te dożywają aż 94 lat.
Płetwal zwyczajny zasiedla wody oceaniczne całego niemalże świata. Występuje w wodach umiarkowanych i zimnych oceanów, choć rzadszy jest w wodach arktycznych i w tropikach. Spotykany jest w Morzu Śródziemnym, sporadycznie nawet w Bałtyku. Obserwacje tego gatunku zanotowano m.in. w Zatoce Gdańskiej, koło Dziwnowa, w Zatoce Puckiej. Wyróżnia się dwa podgatunki finwala: jeden zamieszkuje półkulę północną, drugi południową. Gatunek ten jest niestety narażony na wymarcie i ma obecnie status VU w Czerwonej Księdze Gatunków Zagrożonych. W XX wieku populacja tych morskich ssaków niemal wyginęła i dopiero wprowadzony wówczas zakaz polowań uchronił je od całkowitej zagłady.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Poszła na grzyby, a znalazła 6 szczeniaków w zaklejonych kartonie. Kto je tam porzucił?
Mama zrobiła córce pamiątkowe zdjęcie. Nie zauważyła, że pozuje z nią ktoś jeszcze
Źródło: gazeta.pl, ekologia.pl