Dziki przyszły upomnieć się o skradzione ziemniaki? Nagranie z Gdyni sensacją w sieci
Mieszkańcy Gdyni stali się świadkami niecodziennej sytuacji z udziałem dzikich zwierząt. Podczas gdy tłumy zbieraczy ruszyły z koszykami na grzybobranie, z nieobecności ludzi w mieście postanowiły skorzystać dziki, które tłumnie wyszły na ulice.
Chociaż władze województwa opolskiego wydały apel do spacerowiczów i grzybiarzy , by zachowali ostrożność podczas zbierania darów jesieni ze względu na obecność dzikich zwierząt, na północy Polski role się odwróciły. Dziki wyszły na spotkanie mieszkańcom Gdyni i odwiedziły popularne w tym mieście skrzyżowanie ulic Świętojańskiej i Traugutta.
Ludzie poszli na grzybobranie, a dziki w miasto
Na wideo widzimy, że rodzina dzików nieco uprzykrzyła podróż kierowcom, ponieważ powolnym tempem przechodziła na drugą stronę ulicy, oczywiście nie zważając na sygnalizację świetlną czy obecność przypatrujących się im gapiom. Podziw wywołuje jednak ich synchronizacja. Przez cały czas trzymały się kulturalnie jednego pasa ruchu.
- Gdynia, wycieczka integracyjna w ramach wymiany. My do lasu one do nas - napisał Ireneusz Artur, który opublikował nagranie ze spaceru dzików po mieście.
Zamiast strachu, dzika rodzinka wzbudziła sympatię przechodniów. Pozostaje jednak ważne pytanie - jak to się stało, że w centrum pojawiły się dziki? Wszystko wskazuje na to, że pochodzą z Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, który znajduje się nieopodal. Należy mieć na uwadze, że Gdynia jest jednym z silnie zalesionych miast. Niemal połowa terenu miejskiego, bo 45 proc., jest pokryta lasami.
Rodzina dzików wybrała się na spacer po centrum Gdyni. Wróciły po swoje ziemniaki?
Nagranie opublikowane za pośrednictwem mediów społecznościowych rozbawiło internautów i zapoczątkowało rywalizację w wymyślaniu coraz to trafniejszych podsumowań obrazujących zaistniałą sytuację. Jeden z komentarzy zasłużył na wyróżnienie:
- W Gdyni dziki wróciły po swoje ziemniaki - napisał użytkownik Twittera o pseudonimie Pan Waldek.
Przypomnijmy, że podczas wyjazdowych spotkań prezesa Prawa i Sprawiedliwości z wyborcami można było usłyszeć z ust Jarosława Kaczyńskiego zaskakujące stwierdzenia. W pamięci Polaków zapewne na trwałe zapisze się uwaga, jaka padła w Kołobrzegu i dotyczyła sytuacji ekonomicznej za rządów Platformy Obywatelskiej. Bieda miała rzekomo skłonić ludzi najbardziej pokrzywdzonych do wykopywania ziemniaków przeznaczonych dla żyjących w lasach dzików.
Czyżby dziki przypomniały sobie o kradzieży sprzed lat i postanowiły odzyskać to, co im się należy? Oceńcie sami.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl . Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta . Bądź z nami!
-
Miesięczny koszt utrzymania psa. Ile wydajemy na naszych pupili?
-
Papuga nie znosi sprzeciwu. Nagrano przezabawną kłótnię z właścicielką
-
Afera na polskim rynku drobiu. Karmili kurczaki tłuszczem do produkcji smarów, proceder trwał latami
źródło: facebook/Ireneusz Artur, wprost.pl