Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Pozostałe > Dzień przed weselem kotka panny młodej trafiła na ostry dyżur. Wszystko przez bukiet ślubny
Ewa Matysiak
Ewa Matysiak 24.03.2022 18:46

Dzień przed weselem kotka panny młodej trafiła na ostry dyżur. Wszystko przez bukiet ślubny

Zdjęcie ilustracyjne
unsplash/Jonathan Borba

Półtorej doby przed zaplanowanym weselem panna młoda przeżywała załamanie nerwowe w gabinecie weterynaryjnym. Pod nieobecność domowników jej ukochana kotka Minnie pokusiła się o skosztowanie rośliny z bukietu ślubnego. Niestety, w kwiatach znajdowała się groźna substancja.

To miał być najpiękniejszy dzień w życiu pewnej mieszkanki północno-zachodniej Anglii. Przygotowania do ślubu szły pełną parą, dlatego nikt nie zwracał uwagi na to, gdzie znajduje się 2-letnia rosyjska niebieska kotka Minnie.

Kotka przypadkiem zjadła truciznę

Panna młoda była zbyt zajęta rozpakowywaniem prezentów od kolegów i koleżanek z pracy, by zauważyć, że Minnie zainteresowała się jednym z bukietów ślubnych. Na liście przygotowań do ślubu wciąż widniało kilka podpunktów, dlatego zakochani ruszyli na miasto, pozostawiając zwierzę samo w domu.

Nie minęło dużo czasu, nim przyszła młoda para zorientowała się, że popełniła straszny błąd. Po powrocie do domu okazało się, że Minnie nagryzła lilie znajdujące się w odświętnej wiązance. Zdradził ją pomarańczowy pyłek, który osiadł na jej nosku oraz pierwsze objawy zatrucia.

Właścicielka pupila szybko połączyła fakty i natychmiast zawiozła kotkę do lecznicy weterynaryjnej Vets Now w Manchesterze. Na miejscu przeprowadzono badania krwi, które potwierdziły, że u Minnie doszło do zatrucia toksyczną substancją. Pupilkę od razu podłączono pod kroplówkę i rozpoczęto zabieg płukania nerek.

- Miałem do czynienia z wieloma nagłymi przypadkami, ale nigdy nie był to jednocześnie nagły wypadek ślubny. Istniało ryzyko poważnego uszkodzenia nerek, a Minnie nie ułatwiała nam leczenia - opowiada weterynarz David Owen z zespołu, który otoczył Minnie fachową opieką.

Weterynarze pracujący w klinice wyjaśnili, że lilie stanowią ogromne niebezpieczeństwo dla kotów, gdyż są silnie nefrotoksyczne. Oznacza to, że spożycie choćby 2-3 płatków może dać efekt w postaci ciężkiego zatrucia, a nawet doprowadzić do rozległych uszkodzeń nerek, grożących śmiercią zwierzęcia.

Niefortunny wypadek skończył się szczęśliwie

Do wesela zostało zaledwie doba, jednak zamiast szykować się do wejścia na nową drogę życia, opiekunka chorej kotki obawiała się, że zwierzę odejdzie w męczarniach. Przyszła panna młoda była tak zdenerwowana, że rozważała odwołanie uroczystości.

Na szczęście zespół ekspertów wybił kobiecie nietrafiony pomysł z głowy i zaoferował, że będzie na bieżąco informował o stanie zdrowia zwierzęcia za pomocą SMS-ów. W dniu przyjęcia ślubnego kobieta odebrała wiadomość, po której wreszcie odczuła ulgę. Po trzech nocach pod ścisłą obserwacją niebezpieczeństwo minęło.

- Napisaliśmy SMS w sobotnie popołudnie, aby przekazać, że Minnie ma się dobrze i będzie mogła wrócić do domu w niedzielę rano. Panna młoda powiedziała nam później, że z radości wybuchła płaczem na oczach wszystkich gości. – opowiada David.

W ramach podziękowania państwo młodzi opublikowali na Facebooku kliniki emocjonalną wiadomość. Podziękowali za wysiłek włożony w opiekę nad chorą kotką i wyrazili swoją wdzięczność za uratowanie uroczystości.

- Podobno dzień ślubu jest najszczęśliwszym dniem w życiu… cóż, nasz się taki stał, gdy przyszedł SMS od Davida - przyznała właścicielka Minnie.

Źródło: koty.pl

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!