Dramatyczna interwencja na działce. Zrobił z zaniedbanych zwierząt "atrakcję dla dzieci"
"Miały być działki marzeń, a wyszło piekło dla zwierząt" - tymi słowami strażnicy EKOSTRAŻ-y rozpoczęli wpis relacjonujący dramatyczną interwencję na jednej z działek R.O.D. "Marzenie" we Wrocławiu. Mężczyzna, który nie zapewnił hodowanym ptakom oraz kotom odpowiednich warunków bytowania, bez cienia wstydu przyznał, że robił to ku uciesze dzieci.
Przedstawiciele wrocławskiej EKOSTRAŻ-y interweniowali w sprawie zaniedbanych ptaków. We wpisie na mediach społecznościowych informują, że warunki hodowli zwierząt były skandaliczne.
Radość dzieci kosztem zwierząt
Mimo posiadanego doświadczenia w ratowaniu stworzeń w potrzebie, niektóre interwencje mogą zapaść na długo w pamięci. Podczas niedawnej akcji na działkach R.O.D "Marzenie" we Wrocławiu inspektorzy nie mogli objąć rozumem skali okrucieństwa właściciela niewielkiej hodowli ptaków.
Ton, w jakich mężczyzna opisywał niemoralne powody zaniedbywania potrzeb zwierząt, wydał się im szokujący. Nie przejawiał zainteresowania zdrowiem ptaków i kotów, skazując je na wegetowanie wewnątrz drewnianych skrzyń, klatek oraz szklarni.
- Zwierzęta - jak to bez żadnego poczucia wstydu wyznał właściciel - miał tylko jako "atrakcję dla dzieci". A gdy nie było dzieci były pochowane np. w drewnianych skrzyniach - opisuje EKOSTRAŻ.
Kaczki, przepiórki i koty trzymane jak w więzieniu
Inspektorzy odkryli w jednej z nich cztery kaczki, które brodziły we własnych odchodach, natomiast koty trzymane były w klatce. Oprócz tego na działce znajdowały się również cztery przepiórki.
Ptaki mieszkały w klatce w szklarni, gdzie nie miały zapewnione dostępu do wody. Aktywiści przyznają, że wewnątrz szklarni trudno było przebywać choćby pół minuty. Duszności i poczucie gorąca przy temperaturze 70°C były dla nich nie do wytrzymania. Obecnie wszystkie zwierzęta wystawione przez opiekuna na warunki atmosferyczne, które zagrażają ich zdrowiu lub życiu zostały odebrane i znalazły się pod opieką EKOSTRAŻ-y.
- Kaczki mają poranione, poodparzane ciała i zniszczone pióra. Przepiórki były skrajnie odwodnione - wyliczają ratownicy.
EKOSTRAŻ zwraca się z prośbą o wsparcie finansowe, które pokryje koszty leczenia odebranych przepiórek i kaczek. Wpłaty można dokonać m.in. za pośrednictwem oficjalnej strony (z dopiskiem "zwierzęta z działki") bądź poprzez specjalną zbiórkę na dzikie zwierzęta. Link do niej pozostawiamy tutaj.
Zobacz zdjęcia:
Dołącz do swiatzwierzat.pl
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Podłe pseudowłaścicielki potraktowały psa jak najgorszego śmiecia
Dziewczynka zrzekła się prezentów na komunię. Wolała wspomóc bezdomne zwierzęta