Ciało psa zawinięte w worek i porzucone w lesie. Aktywiści ostrzegają: „Sprawco, miej się na baczności"
Aktywiści na rzecz zwierząt po raz kolejny zwracają się z prośbą o wsparcie internautów. Chcą ukarać oprawcę psa, którego odnaleziono martwego w szczelnie zawiązanej siatce. Niestety nie wiadomo, czy czworonóg żył w momencie porzucenia.
Jak informują członkowie TOZ-u z oddziału starogardzkiego, przed tygodniem pewna kobieta, która wybrała się na spacer do Lasu Szpęgawskiego, natknęła się na pakunek z tajemniczą zawartością. Kiedy przyjrzała mu się z bliska, serce podeszło jej do gardła.
Porzucił ciało psa w lesie. Z siatki wystawał tylko łebek
- To był koszmarny widok - relacjonują inspektorzy na Facebooku. - Kobieta znalazła ciało psa. Był szczelnie owinięty czarnym workiem i oklejony taśmą.
Miejsce znalezienia pieska znajduje się nieopodal grobów masowych i jest niemalże przy drodze, nie w głębi lasu. Osoby nagłaśniające bestialską zbrodnię liczą na to, że odezwie się do nich świadek zdarzenia.
Chociaż od tragicznego odkrycia minął już przeszło tydzień, wokół sprawy w dalszym ciągu krąży wiele pytań bez odpowiedzi. Inspektorzy zastanawiają się, czy pies umarł wcześniej, a właściciel wywiózł go do lasu celem "utylizacji", czy też zmarł na skutek uduszenia się w plastikowym worku.
- Czy jeszcze żył, gdy był wyrzucany do lasu? Być może. Wyglądało to tak, jakby próbował wydostać się z worka. Wystawała z niego głowa. Zwierzę zostało potraktowane, jak śmieć. Jak tak można? - piszą aktywiści.
Inspektorzy nie szczędzili ostrych słów pod adresem sprawcy
Przedstawiciele Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami ze Starogardu Gdańskiego w dosadny sposób zwracają się bezpośrednio do sprawcy niewybaczalnego czynu. Zaznaczają, że lasy państwowe, a tym bardziej okolice historycznych grobów, są na bieżąco monitorowane, dlatego ustalenie tożsamości sprawcy jest tylko kwestią czasu.
- Sprawco, jeśli czytasz ten wpis, to miej się na baczności... Sprawiedliwość już wyszła i jest w drodze po Ciebie dziadu jeden paskudny... - podsumowali. Wszystkie osoby mogące udzielić informacji w tej sprawie proszone są o zgłoszenie się do Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim lub skontaktowanie z tamtejszym oddziałem Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami pod numerem telefonu: 516 495 128.
Zobacz zdjęcie:
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami
Właściciel zostawił na noc włączoną kamerę. Odkrył zadziwiające zachowanie swojego kota
Młody dzik został dotkliwie pogryziony. Ekostraż walczy o jego życie
3-miesięczny niedźwiadek uczy się żyć na nowo. Kłusownicy zabili mu matkę i porzucili na pastwę losu