Chłopiec własnym ciałem obronił siostrę przed psem. Dziś jest dumny ze swoich blizn
W 2020 roku Bridger Walker został okrzyknięty bohaterem mediów społecznościowych. Wówczas 6-latek zaryzykował własnym życiem, by obronić siostrę przed atakiem rozwścieczonego psa. Chociaż przypłacił za to wysoką cenę, nie żałuje swojej postawy. Blisko rok po feralnym wypadku chłopiec pokazał, jak dzisiaj wygląda jego twarz.
Historię chłopca mieszkającego w Wyoming w Stanach Zjednoczonych, który w bohaterski sposób obronił 4-letnią siostrę przed atakiem owczarka niemieckiego, opowiedziała jako pierwsza jego ciocia – Nicole Walker. Dramatyczne wydarzenie miało miejsce 9 lipca minionego roku.
Owczarek niemiecki oszpecił twarz 6-latka
Wszystko zaczęło się, kiedy zwierzę należące do znajomych rodziców rodzeństwa zaczęło zachowywać się agresywnie w stosunku do małej dziewczynki. Bridger wyczuł intencje czworonoga i bez chwili zawahania przyjął atak na siebie.
Pies rzucił się na chłopca, gryząc go w lewy policzek. Dziecko odniosło bardzo poważne obrażenia twarzy, jednak ostatkiem sił zabrało siostrę w bezpieczne miejsce. Chociaż dziewczynka wyszła z opresji bez szwanku, w przypadku chłopca niezbędna była operacja i założenie 90 szwów.
Jak się później okazało, zachowanie 6-latka było w pełni intencjonalne. Zapytany przez ojca o powód swojego postępowania, Bridger przyznał, że świadomie podjął decyzję o narażenie swojego życia i zdrowia, by ratować siostrzyczkę.
- Gdyby ktoś musiał umrzeć, pomyślałem, że to powinienem być ja - powiedział po powrocie do domu.
Rodzina Bridgera przekazała, że nie mają pretensji do właścicieli owczarka. Przyznają jednak, że za agresywne zachowanie zwierzęcia odpowiedzialność ponoszą dorośli, którzy niewystarczająco zadbali o bezpieczeństwo maluchów.
Blizny na twarzy dowodem bratersko-siostrzanej miłości
Historia o heroicznym wyczynie chłopca wzruszyła miliony internautów. Mimo, iż ujęcie okaleczonej buzi chłopca budzi współczucie i łamie serce, jednocześnie dowodzi silnej więzi, jaka łączy rodzeństwo.
Po tym, jak zdjęcia przedstawiające poranionego Bridgera przytulającego siostrę obiegły sieć, do rodziców chłopca zaczęli odzywać się światowej sławy celebryci, aktorzy, sportowcy, ale także lekarzy oferujący darmową pomoc w leczeniu poważnych obrażeń. Tym sposobem młody bohater trafił pod opiekę znanego nowojorskiego dermatologa dr Dhavala Bhanusaliego.
Rany goiły się przez kilkanaście miesięcy, jednak dzięki przyprowadzonym zabiegom laseroterapii blizny zostały w znaczącym stopniu zredukowane. Dzisiaj są już ledwie widoczne.
Co zaskakujące, dziecko nie zraziło się do czworonogów i wkrótce po ataku zdobyło nowego przyjaciela. Jest nim potulny i przyjacielski psiak o imieniu Loki. Sami zobaczcie ich wspólne zdjęcia!
Zobacz zdjęcia:
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Myślała, że nikt jej nie widzi. Została nagrana podczas próby utopienia kociąt
"Straciłam okulary, ale zyskałam świetną opowieść". Orangutan został królem Internetu
Kłopoty samolotu lecącego do Warszawy. Pilot musiał lądować, zawiniły ptaki