Kłopoty samolotu lecącego do Warszawy. Pilot musiał lądować, zawiniły ptaki
Załogę oraz pasażerów lecących na pokładzie samolotu z Burgos do Warszawy zaskoczyły nieplanowane utrudnienia. Krótko po starcie airbus A320-200 linii Wizz Air musiał zawrócić i awaryjnie wylądować. Prawdopodobnym powodem było zderzenie z ptakami.
W poniedziałek samolot startujący z bułgarskiego lotniska w Burgas o 10:20 czasu lokalnego czasu miał wylądować po dwóch godzinach podróży. Nieoczekiwanie na pokładzie wypełnionym polskimi pasażerami zapanowało nagłe poruszenie. Powodem było uderzenie w prawy silnik.
Nietypowa przyczyna awaryjnego lądowania
- Kilkadziesiąt sekund po starcie usłyszeliśmy uderzenie z prawej strony, po czym silnik zaczął warkotać - powiedział w rozmowie z gazeta.pl jeden z pasażerów maszyny należącej do węgierskich linii lotniczych.
Oprócz tego, Polak podróżujący na pokładzie samolotu zrelacjonował, że samolot miał "przestać się wznosić". Stewerdessy miały również być zaniepokojone rozwojem wydarzeń. Dopiero kilka minut później pilot przekazał informację, że doszło do zderzenia z ptakiem.
Zwierzęta uszkodziły maszynę na tyle, że dalsza podróż była niemożliwa. Piloci postanowili zawrócić na lotnisko w Burgas, gdzie zdołali bezpiecznie wylądować. Na płycie czekała straż pożarna oraz pogotowie ratunkowe.
- Wylądował bez zakłóceń i obecnie przechodzi przeglądy serwisowe. Aby zminimalizować opóźnienie, linia lotnicza zapewniła samolot zapasowy w Burgas - czytamy w oświadczeniu firmy Wizz Air przesłanym redakcji polsatnews.pl.
Linie lotnicze przepraszają za niedogodności
Na bułgarskim lotnisku maszynę poddano przeglądowi technicznemu. Dramatyczne zdarzenie miało jednak szczęśliwy finał dla wszystkich poza szybującymi po niebie ptakami. Żadnemu z pasażerów oraz załogi nic się nie stało.
W związku z opóźnieniem zarząd linii Wizz Air wystosował oficjalne przeprosiny skierowane do pasażerów zawróconego samolotu.
- Wizz Air przeprasza wszystkich pasażerów za niedogodności, ale bezpieczeństwo pasażerów i załogi jest naszym priorytetem - przekazał przewoźnik.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Porażający przykład porzucenia zwierzęcia. Suczka została spętana, szczenięta były bezradne
Historia jak z horroru. Najpierw pogłaskał jej psa, potem zaczął ją prześladować
Statek nagle wstrzymał kurs, oczy wszystkich skupiły się w jednym miejscu. Wszystko przez gapowicza