Blady strach padł na Sapporo, gdy dziki niedźwiedź grasował po ulicach. Są ranni
Mieszkańcy japońskiego miasta Sapporo przeżyli chwile grozy, gdy część aglomeracji zamknięto z powodu ataku wielkiego drapieżnika. Filmy zaczęły krążyć po Internecie, dowodząc, że to nie żarty. Miasto zostało sparaliżowane przez niedźwiedzia.
Wideo opublikowane na Twitterze ukazuje, jak duży niedźwiedź podbiega do mężczyzny, idącego ulicą, i przewraca go na ziemię, a potem poważnie rani. Wstrząsający film dowodzi, że Sapporo nie miało do czynienia ze zbiegłym misiem cyrkowym, lecz autentycznie dzikim zwierzęciem.
Zamknięto szkoły i lotnisko
Inne krążące po Sieci filmiki pokazują, jak potężny niedźwiedź biegnie po miejskim parku, wzdłuż kanału, czai się przy dnie rowu melioracyjnego, a nawet galopuje po ulicy wśród trąbienia zaszokowanych kierowców.
- Jeśli zobaczysz niedźwiedzia, natychmiast uciekaj i zadzwoń pod numer alarmowy 110 - poinstruowała mieszkańców japońska policja na Twitterze.
Jak podają japońskie media, niedźwiedź miał zranić łącznie cztery osoby. W strachu przed wielkim drapieżnikiem część Sapporo została zamknięta, ewakuowano szkoły, a nawet wstrzymano ruch na lotnisku.
Niedźwiedź rozpętał prawdziwy chaos w jednym z bardziej znanych japońskich miast, liczącym prawie dwa miliony mieszkańców.
Żołnierze załatwili problem siłowo
Niestety - lub stety, jeśli spytać mieszkańców Sapporo - w pewnym momencie niedźwiedź popełnił błąd i zaczął dobijać się do posterunku Japońskich Sił Zbrojnych. To zaalarmowało żołnierzy.
Niedźwiedź pobiegał jeszcze trochę po ulicach miasta, ale kiedy wzięli go na cel żołnierze, jego chwile były już policzone. Zwierzę zostało w końcu zastrzelone. Sapporo odetchnęło z ulgą.
Obrońcy praw zwierząt uprzedzali
Ekolodzy i obrońcy praw zwierząt nie są jednak zadowoleni z takiego obrotu spraw. Twierdzą, że niedźwiedź powinien zostać uśpiony i przewieziony z powrotem do lasu, a nie zastrzelony.
Miasto powinno być gotowe na taki scenariusz, ponieważ od dawna wiadomo, że duże drapieżniki Japonii coraz częściej zapuszczają się w pobliże ludzkich siedzib. Dzieje się tak, bo gwałtowny rozwój japońskich miast po prostu wypiera zwierzęta z ich naturalnego środowiska. Możliwe, że siejący postrach w Sapporo niedźwiedź był po prostu zdesperowany i szukał pokarmu.
Jest też możliwe, że niedźwiedź zapuścił się do miasta w pogoni za samicą, która mu jednak umknęła.
Zobacz opublikowane na Twitterze filmy, ukazujące niedźwiedzia hasającego po ulicach Sapporo:
(Twitter.com @news24ntv)【札幌の住宅街にクマ、1人重傷か 駆除方針】https://t.co/doAy2CQ7Cc
— 日テレNEWS (@news24ntv) June 18, 2021
18日未明から朝にかけて、札幌市東区の住宅街でクマの目撃情報が相次いでいて、これまでに4人がクマに襲われてケガをしました。 pic.twitter.com/BxsM2udyTP
(Twitter.com @toroshakemimi)近隣の皆さん気をつけてー!#札幌クマ#熊#熊出没 pic.twitter.com/cehMZWXRPP
— みみまろ (@toroshakemimi) June 17, 2021
Źródło: Global News
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!