Biało-rudy kociak zdecydował się na szalony manewr. Konduktor ośmieszył go przy wszystkich pasażerach
Japońskie pociągi są znane na całym świecie ze swojej punktualności. Niewiele jest sytuacji, które powodują opóźnienie któregokolwiek połączenia. Udało się to jednak pewnemu upartemu kociakowi. Pomimo nieobecności właścicieli, chciał on za wszelką cenę wsiąść do pociągu. Mandatu nie dostał, ale najadł się wstydu.
Zwierzakowi nie udało się zrealizować planu zbyt dyskretnie. Przyłapał go pracownik wiejskiej linii kolejowej Kamaishi, obsługiwanej przez East Japan Railway Company. Kto ostatecznie postawił na swoim?
Uparty pasażer na gapę, który spowodował opóźnienie pociągu
Według opowieści świadków całego zdarzenia, potwierdzonych zdjęciami, 10 czerwca biało-rudy kot znajdujący się na peronie był wyjątkowo zdeterminowany. Starał się wejść do środka za wszelką cenę. Gdzie zamierzał się udać? Cel podróży pozostaje kwestią domysłów.
Pracownik kolei musiał się nieźle nagimnastykować, żeby w końcu udaremnić plan czworonoga. Ostatecznie samo odpędzanie nie wystarczyło, a jedynym rozwiązaniem było obezwładnienie pasażera na gapę. Mężczyzna wziął rudzielca na ręce i osobiście wyniósł go z dala od wejścia do pociągu. Cała sytuacja była pilnie obserwowana przez licznych pasażerów oraz innych pracowników.
Kierownik pociągu na pierwszym miejscu postawił dobro zwierzaka
Pomimo pełnej świadomości konsekwencji swoich działań, kierownik pociągu podjął decyzję o nie wyruszeniu na czas ze względu na kocią przybłędę. Gdyby zwierzak wysiadł na innej stacji, prawdopodobnie nigdy już nie wróciłby w znane sobie rejony. W trosce o jego komfort oraz bezpieczeństwo został wypraszany z wnętrza pojazdu tak długo, jak było to konieczne.
Pasażerowie wspaniałomyślnie przymknęli oko
Zdawać by się mogło, że Japończycy mają obsesję na punkcie punktualności. Dlatego pracownicy kolei dokładają wszelkich starać aby pociągi kursowały zgodnie z planem. Każda sekunda ma znaczenie! Niemniej historia rudo-białego uparciucha rozczuliła nawet najbardziej niecierpliwych pasażerów. Pomimo dużego, jak na japońskie standardy opóźnienia, zrozumieli, że sytuacja tego wymagała.
W sieci pojawiły się nawet żarty na temat tego, czy kot nie planował zatrudnić się w kolei jako kapitan pociągu. Jeszcze inni internauci podsyłali dowody podobnych sytuacji. Okazało się, że rudy kot nie jest jedynym zwierzakiem odpowiedzialnym za opóźnienia najbardziej punktualnych pociągów na świecie.
Źródło: lastampa.it, https://mustsharenews.com/