Agresywne krowy opanowały plaże. Są poważnym niebezpieczeństwem dla turystów
Osoby odpoczywające nieopodal Manchesteru mierzą się z nietypowym problemem. Otóż plażowiczów straszą krowy swobodnie przechadzające się po piasku. Nic tak nie pasuje wakacyjnego urlopu jak zwierzęta, które wykazują agresję w stosunku do ludzi oraz towarzyszących im czworonogów.
To już kolejny tydzień pod znakiem wysokich temperatur w Europie. Nic więc dziwnego, że piękna pogoda skłania wczasowiczów do porzucenia betonowych dżungli na rzecz dziewiczej natury i szukania wytchnienia od upału na plaży. Niestety to może nie być takie proste, a wszystko przez... krowy.
Stado krów zajęło miejsce plażowiczom
Jednym ze skutków pandemii COVID-19 jest coraz częstszy widok ciekawskich gości na ulicach miast i w miejscach, które dotychczas były oblegane przez turystów. Zwierzęta najwyraźniej przyzwyczaiły się do tego, że w ciągu ostatnich dwóch lat nie musiały dzielić ziemi z ludźmi. Na oczach świadków plądrują śmietniki i stają się mniej płochliwe.
W związku z tym w ostatnim czasie coraz częściej plażowicze muszą mierzyć się z dość nietypowym problemem. Ich wypoczynek mogą bowiem zakłócić krowy. Jak wynika z relacji 47-letniej Jakie Holden, stado liczące ponad 20 osobników przejęło niewielką piaszczystą plażę Gadding Dam, znajdującą się niedaleko Manchesteru.
Mieszkanka Wielkiej Brytanii opowiedziała, że wybrała się nad zatokę w sobotę, 13 sierpnia. Ku jej wielkiemu zdumieniu, miejsce, które dotychczas zajmowały opalające się osoby, zostało zaanektowane przez stado krów pochodzące z pobliskich pastwisk. Pomimo ich obecności, turyści nie zrezygnowali z wypoczynku nad wodą.
Sytuacja powtórzyła się także następnego dnia. Kobieta wspomina, że najbardziej przerażająca w zaistniałej sytuacji jest nieodpowiedzialność rodziców, którzy pozwalali dzieciom pływać w pobliżu zwierząt. Wystarczy jeden nieostrożny krok, by krowy poczuły się zagrożone i zareagowały zgodnie z ich naturą - agresją.
- Szczerze mówiąc, wydawało się to trochę niebezpieczne. Uważam na krowy, bo kilka razy mnie goniły, kiedy byłam tam z psem. Omijam je szerokim łukiem - wspomina 47-latka w rozmowie z "Daily Mail".
Not something you see everyday, a beach on top of the pennines overtaken by cows 🤣🤣 pic.twitter.com/EK728mzoIT
— Chris Barker (Manchester Money) (@Gummo31) August 9, 2022
Turyści coraz częściej trafiają do szpitali
Potencjalne zagrożenie wynikające z obecności bydła w miejscach tłumnie odwiedzanych przez turystów nie dotyczy wyłącznie Wielkiej Brytanii. Może wizja spotkania stada krów wylegujących się na plaży wydaje się zabawna, jednak rosnąca populacja tych zwierząt staje się problematyczna dla lokalnych władz także w innych europejskich miastach i nie tylko.
Zwierzęta stały się nieodłącznym elementem plaż na Korsyce i choć dla wielu odwiedzających wyspę wczasowiczów widok krów tak swobodnie przemierzających plaże to nie lada atrakcja, to pod żadnym pozorem nie należy się do nich zbliżać, zwłaszcza, gdy w pobliżu znajdują się cielęta.
Z roku na rok nasila się w nich agresja, czego konsekwencją jest rosnąca liczba ataków na turystów. Warto przypomnieć, że w ubiegłym roku agresywna krowa zaatakowała 70-latkę z wioski Lozzi, kiedy ta wieszała pranie. Zwierzę zadało jej obrażenie zaledwie dwa centymetry od tętnicy udowej, przez co kobieta musiała zostać zabrana do szpitala.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Znalazła kociaka brudnego od stóp do głów. Nagranie z pierwszej kąpieli chwyta za serce
Podatek od posiadania psa idzie w górę. Ile zapłacimy w 2023 roku?
Weterynarz wyjawiła, jakich psów nigdy nie chciałaby mieć. Zestawienie wywołało lawinę komentarzy
Źródło: podroze.wprost.pl
