Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Koty > Adoptowała dwa czarne koty. Minęły 3 lata, wygląd jednego całkiem się zmienił
Monika Włodarczyk
Monika Włodarczyk 22.03.2024 15:24

Adoptowała dwa czarne koty. Minęły 3 lata, wygląd jednego całkiem się zmienił

kot
Fot. Instagram/elli.vitiligo

Kiedy zdecydowała się na adopcję dwóch czarnych kotków, nie miała pojęcia, że wygląd jednego z nich zmieni się nie do poznania. Wystarczyły 3 lata. W to co się stało, nie dowierza nawet weterynarz. Choć jego wygląd jest wyjątkowy, okazuje się, że jest skutkiem schorzenia.

Wygląd kota zupełnie się zmienił

Ten niezwykły przypadek kota, o którym mowa, pochodzi z Niemiec. Elli, bo tak nazywa się nasza bohaterka, została adoptowana ze schroniska wraz z innym mruczkiem i zyskała nowy dom u kobiety o imieniu Nicole. W chwili znalezienia człowieka, który je pokocha, oba kotki miały czarną sierść. 

Kobieta musiała podjąć leczenie Ellie, gdyż na jej ciele widoczne były objawy infekcji, m.in. grzybiczych. Po roku futrzak był już w pełni zdrowy, ale niedługo po tym na jego plecach pojawiła się niepokojąca plamka. 

Po zabiegu weterynarz wysyła opiekunowi zdjęcie psa. Wiadomość wywołuje łzy Zwierzęta czują, że ich opiekun umiera? Pielęgniarka nie ma wątpliwości

Elli - kot z bardzo rzadkim schorzeniem

Właścicielka była zaniepokojona białą plamą na plecach jej kota. Zmiana ta zaczęła się stopniowo powiększać. Warto wspomnieć, że Elli od urodzenia była kruczoczarna, z wyjątkiem typowych białych miejsc w okolicy pyszczka oraz łap.

Diagnoza, którą postawił weterynarz zdumiała nawet jego samego i przyciągnęła uwagę zarówno specjalistów weterynarii jak i miłośników futrzaków. Okazało się, że kot posiada bardzo rzadką chorobę — bielactwo nabyte.

Bielactwo nabyte u kotów - co to jest?

Bielactwo nabyte jest chorobą skórną, która prowadzi do utraty pigmentacji skóry i sierści. U kotów występuje bardzo rzadko. Mimo że naukowcy wciąż nie określili jednoznacznie przyczyn występowania bielactwa, uważa się, że mogą one mieć podłoże na tle genetycznym, środowiskowym lub autoimmunologicznym.

Chociaż schorzenie to nie jest bolesne ani zaraźliwe, ważne jest, aby właściciele prawidłowo zadbali o swoje zwierzęce pociechy. Tylko dzięki poradom weterynaryjnym zapewnią odpowiednią opiekę i leczenie swoim pupilom.

Trzeba jednak przyznać, że wygląd Elli jest niepowtarzalny. By podzielić się jej historią i zdjęciami z innymi opiekunami kotów, jej właściciela stworzyła specjalny profil, gdzie publikuje materiały. Urocza kotka doczekała się już wielbicieli z całego świata.