69-latka rozrzucała pod sklepem wędlinę z pinezkami, powód kuriozalny. Grozi jej więzienie

Ktoś rozrzucał kawałki wędlin, w które powbijane były pinezki

Kilka dni temu pewien mężczyzna złożył zawiadomienie do Komendy Miejskiej Policji w Jaworznie o tym, że przy ulicy Grunwaldzkiej leżą rozrzucone kawałki mięsa ponadziewane pinezkami . To trasa, która często jest odwiedzana przez właścicieli psów. Zawiadamiający podkreślił, że to prawdopodobnie nie jest jednorazowy incydent. Przedstawiciel lokalnej policji opublikował informacje uzyskane od mężczyzny na stronie miejscowej policji:

Partnerka zgłaszającego, która w dniu 2 stycznia 2024 roku spacerowała tam ze swoim pupilem, w pewnym momencie zauważyła, że pies zaczął obwąchiwać wyrzucone kawałki kiełbasy znajdujące się wzdłuż ogrodzenia sklepu, a następnie wziął do pyska jeden z tych kawałków, po czym go wypluł.

Właścicielka czworonoga zdała sobie sprawę z tego, że wszystkie resztki mięsa zostały “uzbrojone w pinezki". Kawałki rozrzuconych wędlin były na tyle małe, aby większość psów była w stanie natychmiastowo je połknąć.

Policjanci ustalili, kto jest odpowiedzialny za usiłowanie skrzywdzenia psów

Mężczyzna zgłaszający incydent dodał, że zdarzenie, w którym udział brał jego pupil, mogło zostać zarejestrowane na monitoringu sklepu, który znajdował się tuż obok. Po rozpoczęciu czynności śledczych przez funkcjonariuszy policji szybko na jaw wyszło, że kilka osób było przekonanych, że mięso z pinezkami zostało porozrzucane przez starszą osobę, której przeszkadzały okoliczne czworonogi.

Sprawa została przejęta przez wydział kryminalny . Dzięki materiałom nagranym przez monitoring przedstawicielom prawa szybko udało się ustalić tożsamość podejrzanej kobiety. To była 69-letnia mieszkanka Jaworzna. Seniorka jeszcze tego samego dnia została zatrzymana.

Seniorka przyznała się do winy, stanie przed sądem

69-latka usłyszała zarzuty dotyczące usiłowania uśmiercenia nieokreślonej liczby zwierząt. Dodać należy, że jej działania narażały zdrowie i życie nie tylko psów właścicielskich, ale również bezdomnych kotów oraz dzikich zwierząt.

Seniorka przyznała się do tego, że rozrzucała mięso nabite pinezkami w miejscach, w których często spacerują ludzie z psami. Jak sama stwierdziła , zrobiła to, ponieważ szczekanie okolicznych psów ją frustrowało. Przeszkadzało jej również to, że niektórzy właściciele czworonogów nie sprzątają odchodów po swoich pupilach . Kobieta stanie przed sądem. Za popełniony czyn grozi jej nawet 5 lat pozbawienia wolności za znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem.

Źródło: jaworzno.policja.gov.pl