Zobaczył maleńką istotę całą w piance izolacyjnej, nie miał wątpliwości, kto zawinił. Pozostało mu jedno
Jeden niepozorny incydent mógł wpłynąć na życie i zdrowie drobnej istoty. Posklejane futerko i zatkane nozdrza – to maleństwo nie mogło oddychać. Tężejąca pianka izolacyjna krępowała jego ruchy i sprawiała, że musiał walczyć o każdy oddech. Znalezione na placu budowy, potrzebowało pomocy. Winowajca był jeden – i miał nie ponieść kary.
Na budowie pojawili się nieoczekiwani goście. Pracownik próbował ich wygonić
Pracownik budowlany, rozpoczynając swoją codzienną pracę, nie spodziewał się, że stanie się uczestnikiem wyjątkowego wydarzenia. Gdy rozpoczął swoją zmianę, nieoczekiwanie natknął się na nieproszonych gości, którzy pokrzyżowali mu plany. Kiedy myślimy o zarządzaniu placem budowy, zazwyczaj nie przychodzą nam do głowy takie kwestie jak ochrona dzikich zwierząt. Wśród sytuacji, na które muszą reagować budowlańcy, są jednak i takie przypadki.
Mężczyzna chciał wypełnić szparę pianką izolacyjną. Zanim jednak nakierował dyszę w stronę powstającego budynku, coś kazało mu zatrzymać się i upewnić, czy w środku niczego nie ma. Podejrzane dźwięki zdradziły, że nie jest sam. Spojrzał i oniemiał. W środku zobaczył całą rodzinę wiewiórek.
Zrobił to, co uważał za słuszne. Przepędził rodzinę gryzoni i wrócił do pracy. Zaczął tryskać materiał pianką izolacyjną i zrozumiał, że popełnił ogromny błąd. Jedna z wiewiórek, mimo próby wygonienia, pozostała na miejscu, niezauważona przez pracownika. Podczas próby ucieczki z miejsca zagrożenia, małe stworzenie wskoczyło prosto w mokrą piankę izolacyjną. Biedne zwierzę zostało przykryte od stóp do głów substancją, której producent obiecywał, że ma “schnąć niczym beton”. Wiewiórka była w tarapatach.
Grasują po lesie, boją się ludzi. Społecznicy nie przestają ich szukać, domyślają się, skąd się tam wzięłyPokryta pianką wiewiórka zastygała na beton. Potrzebna była pomoc
Potrzebne było natychmiastowe działanie. Rozpoczęła się walka z czasem. Stawką było życie maleńkiego stworzenia, którego ciało było coraz bardziej skrępowane zastygającą pianką.
Kontraktor działał bardzo szybko, usuwając jak najwięcej pianki, zanim zabrał wiewiórkę do Centrum Ratowania Zwierząt w Missouri – napisało na Facebooku centrum.
Kiedy wiewiórka trafiła do centrum, wciąż była pokryta pianką, ale dzięki szybkiej reakcji pracownika budowy możliwości ratunku były o wiele większe. Zespół stanął jednak przed wyzwaniem – jak nieinwazyjnie usunąć resztę pianki z ciała zwierzęcia?
W Centrum zespół opieki nad zwierzętami pracował na czas, aby ostrożnie usunąć piankę za pomocą wacików i oleju roślinnego, zanim całkowicie stwardnieje.
Ratownicy postanowili działać etapami, stosując delikatny środek przeciwbólowy i lekkie środki uspokajające, aby uspokoić wiewiórkę. Najpierw oczyszczono jej usta i nozdrza, aby przywrócić drogi oddechowe. Następnie delikatnie wyczyszczono jej oczy, by następnie usunąć piankę z obszarów, które mogłyby ograniczać jej ruch.
Pracownicy ośrodka liczą, że wiewiórce uda się wyjść na wolność
Pierwszego dnia usunięto jak najwięcej pianki się dało, a wiewiórce podano płyny i zapewniono miejsce do odpoczynku na noc. W kolejnym dniu kontynuowano oczyszczanie. Po drugim dniu pobytu w Centrum Ratowania Zwierząt w Missouri, ta niezwykle dzielna i wytrwała wiewiórka była w końcu wolna od pianki.
Jej skóra była zaczerwieniona i podrażniona w miejscach, gdzie wcześniej znajdowała się pianka. Jej nastawienie od razu się poprawiło. Ta maleńka wiewiórka wciąż jest na początku swojej drogi do zdrowia, ale pracownicy centrum cieszą się, obserwując, jak dzień po dniu staje się coraz zdrowsza i szczęśliwsza.
Wciąż śledzimy jego stan i przed nim jeszcze długa droga do pełnego zdrowia, ale jesteśmy zdumieni jego obecnym postępem – pisze Wildlife Rescue Center na Facebooku.
Centrum Ratowania Zwierząt w Missouri ma ogromne nadzieje na powrót do pełni zdrowia tej wiewiórki, niezależnie od tego, jak długa rekonwalescencja ją czeka. Liczą, że w końcu nadejdzie dzień, kiedy będą mogli zobaczyć, jak znów biega na wolności. Do tego czasu planują cieszyć się każdą chwilą spędzoną z tym uroczym maleństwem.
Źródło: thedodo.com