Znalazł nietypowe miejsce na kąpiel dla psa. Za bezmyślność i krzywdę zwierzaka może odpowiedzieć przed sądem
Do niecodziennych zdarzeń doszło w Oświęcimiu. O całej sprawie poinformowała jedna z miejscowych myjni samochodowych, która udostępniła w sieci mrożący krew w żyłach filmik z monitoringu. Nie ma się co dziwić, że nagranie mocno rozdrażniło wszystkich miłośników zwierząt. Bowiem opiekun psa zdecydował się zafundować czworonogowi tam kąpiel.
Nikt nie ma najmniejszych wątpliwości, że taka sytuacja nigdy nie powinna mieć miejsca. Niewielki pies został potraktowany wodą pod dużym ciśnieniem, do której dodaje się substancje chemiczne. Trwają poszukiwania nieodpowiedzialnego opiekuna.
Mężczyzna na myjni umył nie tylko auto, ale i psa
Niecodzienna sytuacja miała miejsce na myjni samochodowej zlokalizowanej przy ulicy Orzeszkowej w Oświęcimiu. Mężczyzna, który przyjechał tam swoim białym Renault Clio po tym, jak opryskał auto pianą czyszczącą, dokładnie to samo zrobił ze swoim psem.
Warto zaznaczyć, że woda z urządzenia wydostaje się pod ciśnieniem aż 100 barów, a do niej dodaje się szereg substancji chemicznych, które mają przyczynić się do większej skuteczności podczas czyszczenia auta z brudu. Co ważne, właściciel potraktował czworonoga silnym strumieniem z bardzo małej odległości.
Wołasz kota po imieniu? Popełniasz znaczący błądPies był przerażony
Nietrudno się dziwić, że czworonóg był przerażony całą sytuacją, a silne ciśnienie wody musiało sprawić mu ból. Na nagraniu widać, że ma podkulony ogon i stara się uciec od mężczyzny, jednak wszystko na marne. Na karygodne zachowanie właściciela psa zareagował inny klient myjni. Ten jednak miał sobie zupełnie nic nie zrobić z faktu, że ktoś zwraca mu uwagę.
Mężczyzna miał jedynie odburknąć, że zwierzę wytarzało się w odchodach, a więc musi je z nich wyczyścić. Jednakże nikt nie ma najmniejszych wątpliwości, że myjnia samochodowa zdecydowanie nie była miejscem, gdzie powinno się to odbywać.
"Nie tolerujemy znęcania się nad zwierzętami"
Na szczęście obojętni na karygodne zachowanie właściciela psa nie pozostali właściciele myjni. Nagranie z monitoringu zostało przekazane w ręce policji, która ma zająć się tą sprawą.
- Nasz monitoring zarejestrował wstrząsającą sytuację, gdzie Państwo DWUKROTNIE!! szorowali PSA naszą szczotką z CHEMIĄ!! przeznaczoną do mycia POJAZDÓW!! Następnie wraz z kolejnym programem - skierowali załączoną lancę (100 bar) z niewielką odległością w stronę psa, który jak widać na załączonym nagraniu - skulał ogon i próbował się wyrwać!! - czytamy we wpisie na Facebooku myjni.
Wątpliwości nie podlega fakt, że takie zachowanie zostanie potraktowane jako przemoc wobec zwierzęcia. W sprawie oskarżycielem posiłkowym będzie OTOZ Animals.
źródło: zielona.interia.pl
