Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Inne zwierzęta > Znajomością przepisów zawstydza niejednego człowieka. Hitowe nagranie ze Śląska, kierowców zatkało
Joanna Kowalska
Joanna Kowalska 14.12.2023 13:48

Znajomością przepisów zawstydza niejednego człowieka. Hitowe nagranie ze Śląska, kierowców zatkało

Lis w mieście
Lis w mieście, źródło: facebook.com @SPI Społeczna Piekarska Inicjatywa

W Piekarach Śląskich zadomowił się przedstawiciel dzikiego gatunku, który — przynajmniej w teorii — powinien szerokim łukiem omijać tereny zurbanizowane. Tymczasem czworonóg przystosował się do życia wśród ludzi oraz do zasad panujących w społeczeństwie. Nauczył się nawet przepisów ruchu drogowego. W dodatku wie, do czego służy sygnalizacja świetlna oraz chodniki. Nagranie z udziałem drapieżnika obiegło Internet.

Mieszkańcy Piekar Śląskich mają wyjątkowego pupila

W miejscowości Piekary Śląskie położonej na Górnym Śląsku od kilku tygodni żyje zwierzę, które dla swojego własnego dobra powinno omijać tereny zamieszkałe przez ludzi. Chodzi o lisa rudego. Stworzenie zupełnie nie okazuje strachu przed mieszkańcami oraz należącymi do nich zwierzętami domowymi. Co więcej, widziano go podczas zabawy piłką z dziećmi. Młody osobnik prawdopodobnie zbyt wcześnie odłączył się od matki i dorastał w otoczeniu ludzi, stąd jego nietypowe podejście do życia. 

Rudzielec nie jest agresywny, wręcz przeciwnie. Jest przyjazny, ciekawski i doskonale dostosowuje się do otoczenia, w którym przyszło mu żyć. Mimo tego niektórzy mieszkańcy Piekar Śląskich drżą o bezpieczeństwo swoje oraz swoich pociech i domowych pupilów. Lis chętnie spędza czas na placach zabaw i dołącza się do zabaw najmłodszych mieszkańców Górnego Śląska, co stanowi potencjalne zagrożenie dla uczęszczające na nie maluchy. Powszechnie wiadomo, że lisy mogą przenosić wściekliznę i, jak każde dzikie zwierzę, drażnione lub płoszone może zaatakować. Jednak to nie wszystko. 

Umiejętności słynnego lisa nie ograniczają się do zyskiwania sympatii ludzi w każdym wieku. Zwierzę nauczyło się przepisów ruchu drogowego i wzorowo ich przestrzega. Przykład z niego powinien brać niejeden uczestnik ruchu drogowego.

hgf.JPG
Lis wie do czego służy sygnalizacja świetlna, źródło: facebook.com @SPI Społeczna Piekarska Inicjatywa
Co jako pierwsze wpadło Ci w oczy? Ten test zdradza prawdę o Twojej osobowości

Lis jest wzorowym mieszkańcem miasta

Jeden z kierowców czekających przy sygnalizacji świetlnej na swoją kolej przejazdu był świadkiem niesamowitego zachowania częściowo oswojonego lisa. Zwierzę we wzorowy sposób skorzystało z przejścia dla pieszych. Ruszyło na pasy dopiero po zapaleniu się zielonego światła. Zdumiony świadek tego zdarzenia postanowił pokazać internautom wyjątkowe nagranie. Okazało się, że to nie był przypadek. Lis regularnie stosuje się do przepisów ruchu drogowego. Nienaganne maniery zwierzaka potwierdza niejeden mieszkaniec Piekar Śląskich:

Wczoraj przechodził po tych samych pasach tylko że w drugą stronę i też na zielonym! - komentuje jeden z tamtejszych mieszkańców.

Kultura przede wszystkim - kwituje kolejny.

df.JPG
Czworonóg wzorowo korzysta również z chodników, źródło: facebook.com @SPI Społeczna Piekarska Inicjatywa

Co czeka słynnego lisa za wzorowe zachowanie?

Chociaż rudzielec zachowuje się nienagannie, z całą pewnością nie powinien zostać w mieście. To niebezpieczne zarówno dla niego, jak i dla mieszkańców Piekar Śląskich.

Oswojonym lisem interesowali się już pracownicy Urzędu Miasta w Piekarach Śląskich. Współpracujący z miastem myśliwi z Koła Łowieckiego w Czeladzi mieli zabezpieczyć czworonoga i przekazać go do Leśnego Pogotowia dla dzikich zwierząt. Losem lisa zainteresowali się też aktywiści ze Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt “W imieniu Zwierząt”. Oni również zadeklarowali, że zajmą się odłowem zwierzęcia. Mimo iż dwie niezależne od siebie jednostki zadeklarowały zamiar zabezpieczenia lisa, wciąż swobodnie przemieszcza się on po Piekarach Śląskich. 

- Gdy lis trafi do naszego ośrodka, będziemy starać się, wykształcić w nim mechanizmy obronne, tak by w naturalnym środowisku potrafił sobie sam poradzić. Do momentu aż zwierzę nie przestanie ufać człowiekowi zostanie w ośrodku - zapewniał w październiku Jacek Wąsiński, właściciel Leśnego Pogotowia dla dzikich zwierząt w Mikołowie.

Źródło: o2.pl, eska.pl